W niedzielę, 1 września, w okolicach Rekownicy (gmina Jedwabno) odbywały się intensywne poszukiwania 40-kilkuletniego mężczyzny z Mrągowa. Zaginiony uczestniczył w spływie kajakowym rzeką Omulew wraz ze znajomymi. W pewnym momencie wysiadł z kajaka i oddalił się od grupy. Kiedy znajomi nie mogli go znaleźć, wezwano służby ratunkowe.
- Dołączyliśmy do poszukiwań po godz. 18 – mówi kapitan Paweł Kozłowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. - Zaczęliśmy przeczesywać pobliskie lasy.
Jak relacjonuje jeden z ratowników biorących udział w akcji, sytuacja zaczęła budzić poważne obawy, gdyż teren, w którym mężczyzna zniknął, jest bardzo bagienny i niebezpieczny. Poszukiwania były zakrojone na szeroką skalę, a udział w nich wzięło niemal 30 osób.
Na szczęście, po kilku godzinach od zaginięcia, mężczyzna odnalazł się w Przeździęku, oddalonym o około 8 kilometrów od miejsca, gdzie opuścił kajak.
- Nie wiemy dokładnie, co się z nim działo, ale powiadomił swoją żonę, że jest cały i zdrowy, a ta przekazała informację policjantom, którzy odwołali dalsze poszukiwania – dodaje nasz rozmówca.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32