Wtorek, 22 Kwiecień
Imieniny: Jarosława, Konrada, Selmy -

Reklama


Reklama

Strażacy ze Szczytna walczą z żywiołem w Biebrzańskim Parku Narodowym


W Biebrzańskim Parku Narodowym od niedzieli, 20 kwietnia płonie już ponad 400 hektarów podmokłych lasów, łąk i bagien. Do tej trudnej akcji gaśniczej oddelegowano również strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Szczytnie. Na Podlasie ruszyło pięciu ratowników z naszego miasta, a wraz z nimi ciężki wóz gaśniczy i pojazd logistyczny isuzu.



W składzie ekipy ze Szczytna znaleźli się: aspirant Lech Mierzejewski, starszy ogniomistrz Dariusz Wiśniewski, sekcyjny Krystian Siedlecki, ogniomistrz Arkadiusz Górski, starszy strażak Wojciech Kuszpa oraz starszy ogniomistrz Cezary Chorążewicz.


Reklama

 

– Nasi strażacy działają w rejonie wsi Polkowo pod Augustowem. Zostaną tam do odwołania, aż sytuacja zostanie opanowana – informuje kapitan Karol Doryn, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie.

 

To jeden z największych pożarów w tym roku. Ogień trawi nie tylko lasy, ale też torfowiska, co znacznie utrudnia gaszenie. W akcji bierze udział ponad 240 strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 93 pojazdy gaśnicze, w tym specjalistyczne maszyny SHERP i quady, które mogą poruszać się po bagnistych terenach.

Reklama

 

Z powietrza strażaków wspierają drony, samoloty i śmigłowce, w tym policyjny Black Hawk z Bambi Bucket o pojemności 3000 litrów, wykonujący zrzuty w najbardziej niedostępnych miejscach. Do działań włączono także moduł GFFF POLAND, specjalizujący się w naziemnym gaszeniu pożarów lasów bez użycia pojazdów.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama