Wtorek, 9 Grudzień
Imieniny: Anety, Leokadii, Wiesława -

Reklama


Reklama

Zgłosiła pobicie na złość partnerowi. Interwencja policji zakończyła się mandatem


Miała być interwencja w sprawie przemocy domowej, a okazał się… alkoholowy żart wymierzony w partnera. 32-latka z gminy Wielbark wezwała policję, twierdząc, że została pobita. Prawda wyszła na jaw, gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu.



W sobotę, 6 grudnia po godzinie 19:00 policjanci ze Szczytna zostali skierowani do jednej z mniejszych miejscowości na terenie gminy Wielbark. Zgłoszenie brzmiało poważnie. Mieszkanka poinformowała, że jej partner miał ją pobić i że ma widoczne obrażenia. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze szybko zauważyli, że wersja wydarzeń przedstawiona pod numerem alarmowym 112 nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. 32-letnia kobieta była pod wyraźnym wpływem alkoholu, a podczas rozmowy przyznała, że zadzwoniła na numer alarmowy, by „zrobić na złość” partnerowi. Zapewniła również, że do żadnej przemocy nie doszło.


Reklama

 

 

- Funkcjonariusze nie stwierdzili u kobiety żadnych obrażeń, nie potrzebowała także pomocy medycznej. Za bezpodstawne wezwanie policji została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł - dodaje st. sierż. Agata Stefaniak, oficer prasowa KPP w Szczytnie.

Nieuzasadnione wzywanie służb ratunkowych jest poważnym i nieodpowiedzialnym zachowaniem. W czasie, gdy funkcjonariusze reagują na fałszywe zgłoszenie, ktoś inny może naprawdę potrzebować pilnej pomocy. Warto korzystać z numeru alarmowego rozsądnie i wyłącznie w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama