Mieczysław Fligier ze Szczytna dołączył do grona 100-latków w naszym powiecie. Urodziny świętował we wtorek, 7 czerwca, w gronie rodziny, samorządowców i licznego grona przyjaciół. Gdy zmarł Józef Piłsudski pan Mieczysław miał 13 lat. Nauczył się wtedy wiersza, który recytuje do dziś:
To nieprawda, że Ciebie już nie ma,
To nieprawda, że jesteś w grobie,
Dziś płacze za Tobą cała polska ziemia,
Cała polska ziemia w żałobie.
Od 87 lat przy wielu okazjach deklamuje kilka zwrotek tego utworu. Nie inaczej było w jego 100-letnie urodziny.
Zapytaliśmy pana Mieczysława, jak ocenia dzisiejszy świat.
- Teraz to inne czasy. Ludzie się śpieszą – mówi. - Kiedyś to się siadało i śpiewało: „Ty pójdziesz górą, a ja doliną, ty zakwitniesz różą, a ja kaliną”. Znasz to? Ale jak my, na tym Wołyniu by teraz żyli? Z nas dwojga tyle ludzi się porodziło. No patrz: dwoje dzieci, 6 wnuków, 10 prawnuków. Duża rodzina. Jak by my tam z tych morgów dali radę? Może by jakoś dali…Czarnoziem tam był, urodzajna ziemia.
- Wspomnienia o ukochanym Wołyniu towarzyszą każdej rozmowie z dziadkiem – mówi jego wnuczka Ewa Napiórkowska. - Doskonale pamięta swój rodzinny dom, szkołę, kościół w Torczynie, a nawet ceny u żydowskich handlarzy. Z bólem wspomina wydarzenia z 1943 r. Część jego rodziny została wówczas brutalnie zamordowana. On ocalał, bo był już na froncie. Czy chciał wrócić na Wołyń? Bardzo. Dlaczego nigdy tam nie pojechał?
- A to ty nie wiesz jak było? Cyganka przepowiedziała mi, że jak tam wrócę, to umrę. A ja nie chciałem umierać. Teraz też jeszcze nie chcę. Ciekawię się, jak tam jest… Ludzie mówią, że nic nie ma. Wszystko zrównane z ziemią. Może tak być…
Głęboko w szafie ma ukryty plecak. Stary, zielony, zniszczony. Podobno z czasów wojny. Nie można go wyrzucić: - A jak nas napadną? - broni pan Mieczysław swojej pamiątki.
- O, widzisz, jak teraz jest. Jak nas napadną, to wezmę plecak i pójdę do lasu. Walczyć. Przecież tylko ja w tej rodzinie umiem strzelać. Oj, kiedyś to ja był gieroj.”
Sekret długowieczności według Mieczysława Fligiera (poparte cytatami z Jubilata):
- pogoda ducha, humor („Kiedyś, jak jechaliśmy pociągiem na przysięgę wojskową zięcia, to ludzie tak się z nami zagadali, że zamiast wysiąść w Elblągu, dojechali my do Gdańska.”),
- spotkania z seniorami („Halo? Poproszę taksówkę do klubu…”),
- towarzyskość, aktywność („A ty nie wiesz czy w sobotę będzie zabawa? Zadzwoń tam do Marysi albo do Fredka i zapytaj.”),
- silna wola („Już trzeci raz uczę się chodzić.” - mówił po udarze),
- dieta („Kup mi słoninę, boczek i wodę „święconą.”),
- wspieranie instytucji kościelnych („Wyślij mi te parę groszy do Częstochowy i do Rydzyka. Oni się tam za mnie modlą i dlatego tyle żyję.”).
W urodzinowym przyjęciu uczestniczyło wielu gości, bo pan Mieczysław, dzięki swym receptom, które wytrwale realizował prze całe 100 lat, zyskał nie stu, ale kilka setek serdecznych znajomych i przyjaciół.
Mieczysław Fligier
ur. 7 czerwca 1922 r. kolonia Puhaczówka, gmina Torczyn, powiat Łuck, woj. wołyńskie
Rodzice: Julian, Maria z domu Waniurska
Rodzeństwo: Stanisław, Eugeniusz, Teresa
Żona: Maria z d. Biernacka
Dzieci: Aniela, Władysław
Wnuki: Ewa, Aneta, Michał, Piotr, Marcin, Karol
Prawnuki: 10 osóbek w wieku różnorodnym
Oj, tak, tak! Tam zawsze był tzw. kiosk. Ja pamiętam taki blaszany, przeszklony. Być może wcześniej stał tam \"drewniak\". Te napoleonki, pączki... Mordki i łapki oblepione lukrem, kremem stawiały się na lekcji po tej dużej przerwie.
Sentymentalna
2025-07-16 12:49:27
No, mnie z dzieciństwem kojarzy się chleb od Bielskiego lub Kochanka. A w tym punkcie, a nieopodal chodziłam do podstawówki, była też kiedyś cukiernia czy piekarnia i na długich przerwach biegało się tam po spore ciastka \"ptasie mleczko\"...
Tutejsza
2025-07-16 11:20:14
Tekst nieciekawy, po prostu wylana żółć z głebi trzewi pana Mądrzejowskiego okraszony nieciekawym zdjęciem. Jak nie macie felietnistów, to może warto ogłosić jakiś konkurs, a nie publikować treści o niskim i watpliwym poziomie. Może chwila refleksji?
Joanna
2025-07-16 11:17:08
Co to SIM?
Gabi
2025-07-16 09:35:16
Gratuluję odwagi oderwania się odnzielonego koryta.
Obserwator
2025-07-16 00:44:02
Już zapewne Zieloni obstawili ten Stołek. Konkurs to farsa. O ile będzie :)
Obserwator
2025-07-16 00:43:05
To ciekawe kto z PSL zasiądzie na stołku, Jarku czekamy i obserwujemy!
Mieszkańcy
2025-07-15 16:55:33
Żołądek zawsze daje znać gdy jest pusty ale mózg niestety nie.
kozaostra
2025-07-15 15:20:02
Naszym włodarzom tylko najlepiej wychodzi przecinanie wstążek.A narkotykami jak handlowali tak handluja.Przykro wszyscy maja wywalona co dzieje się z młodzieżą. Najważniejsze że wstążki przecięte.Myslalam panie Burmistrzu że pan to ogarnie ale nic w tym kierunku nie robione.Wszystko zamiatane pod dywan oczywiscie tyczy to całej rady.
Julka
2025-07-15 10:38:46
Smolasty to artystyczne dno dna i patologia. Kto wpadł na pomysł żeby to beznadziejne byle co zaprosić??? i jeszcze mu płacić
Prusak
2025-07-15 08:11:55