Środa, 22 Październik
Imieniny: Celiny, Hilarego, Janusza -

Reklama


Reklama

Mądrzejowski: W Trelkówku dziadkowie wygrywają, a w Warszawie libki przegrywają z rzeczywistością


Lato przyszło, Mazury pęcznieją od turystów, a ceny za kulkę lodów zbliżają się do dyszki. Na scenie politycznej – histeria, tłumaczenia i spiski po wyborach. A na boisku w Trelkówku? Dziadkowie górą! Wiesław Mądrzejowski znów punktuje rzeczywistość w swoim autorskim cyklu „Moje trzy zdania”.



Moje trzy zdania 03.07.2024

1. Mamy wakacje, więc     na Mazurach i w samym Szczytnie powinna się już licznie stawić     turystyczna stonka, radośnie witana ze względu na to, co przytargała ze sobą w kieszeniach i na kontach, teraz tylko od prowadzących usługi turystyczne, gastronomiczne i rozrywkowe zależy, jak głęboko uda się do nich sięgnąć, a z moich ostatnich przedwakacyjnych obserwacji wynika, że największe podwyżki cen mamy w gastronomii i na… lodach, których cena za „gałkę” oscyluje w granicach 7 – 8 zł, przy czym rekordowe notowania widziałem tydzień temu w Jastarni – 9,50, o rybach już nawet nie wspomnę, bo za byle rybi ochłap płacimy i u nas, i nad morzem krocie, gdyż ryb jest zwyczajnie coraz mniej i stały się rarytasem dla bogatych, ale w końcu nikt nikogo do dorsza nie zmusza, można sobie za parę złotych nabyć schabowego z marketu i napchać się do pełna (marchewka też może być, ale ciągle droga).


Reklama


     
2. W tzw. politycznym obozie liberalnym nadal trwa powyborczy płacz i zgrzytanie zębów, z obrzydzeniem przyjmuje się fakt, iż wybrany został gość, który podkreślał w swojej kampanii wyborczej, iż nie przejmując się za bardzo prawem, a będąc ringowym osiłkiem prał po mordach     swoich kolegów noszących koszulki w barwach innych klubów, libki zamiast dokonać szybkiej i obiektywnej analizy własnych błędów tworzą mniej lub bardziej uzasadnione przepiękne wyborcze teorie spiskowe, które niezależnie od ich wiarygodności w realu mają wartość papieru, na którym są spisane, trwają personalne podchody i podkopy, aby z ciągle posiadanej władzy jak najwięcej uszczknąć dla własnego grupy towarzyskiej i o ile nie znajdzie się w końcu leśniczy (gajowy już był, ale cienki Bronek), który całą tę rozhisteryzowaną menażerię szybko i skutecznie nie ustawi do pionu, to za trzy lata znajdziemy się w poczekalni dla interesantów oczekujących na przyjęcie do węgiersko – słowackiej proputinowskiej międzynarodówki.

Reklama


     
3. Sukcesem zakończył     się piłkarski sezon dla drużyny naszej „Gwardii”, która po     heroicznej walce w barażach utrzymała się w klasie okręgowej, co umożliwiło także ich kolegom z drugiej drużyny awans do klasy „A”, czego im należy serdecznie pogratulować, jednakże jak dla mnie, sportowym wydarzeniem ostatniego weekendu był rodzinny turniej piłkarski z okazji otwarcia boiska w Trelkówku, w którym     doświadczona drużyna „Dziadków” zajęła na podium doskonałe trzecie miejsce, przedostatni okazał się ambitny zespół „Wnuków” a rutynowana ekipa „Rodziców” była trzecia od końca.


W A M

 



Komentarze do artykułu

j23

Fakt. Masz rację Joanna. W sumie mało treści. Przemyślenia Pana Wiesława nie wszystkich interesują.

Joanna

Tekst nieciekawy, po prostu wylana żółć z głebi trzewi pana Mądrzejowskiego okraszony nieciekawym zdjęciem. Jak nie macie felietnistów, to może warto ogłosić jakiś konkurs, a nie publikować treści o niskim i watpliwym poziomie. Może chwila refleksji?

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama