Czwartek, 15 Maj
Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja -

Reklama


Reklama

Szczytno: cała naprzód! Szczytno, czyli kto? Prezentacja burmistrza po roku od wyborów


Nie można odmówić burmistrzowi Stefanowi Ochmanowi pracowitości i tego że zmobilizował urzędników do wytężonej pracy. Z przedstawionej przez niego prezentacji z pierwszego roku działalności wynika jasno: realizuje przedwyborcze deklaracje… a przynajmniej - próbuje. A jak pamiętamy z zeszłorocznej kampanii wyborczej, Ochman naobiecywał najwięcej spośród wszystkich kandydatów – być może też dlatego wygrał i być może dlatego ratusz ma dziś tyle pracy. Tylko że kogo to obchodzi, skoro na pierwsze spotkanie z burmistrzem, na które zaprosił mieszkańców do rozmowy i zadawania pytań przybyła zaledwie garstka osób? Pytała jedna osoba, a pytania były… całe dwa.



Na 6 maja burmistrz Szczytna Stefan Ochman zaplanował spotkanie z mieszkańcami, na którym miał przedłożyć sprawozdanie z pierwszego roku sprawowania urzędu. Miała być też część zadawania pytań włodarzowi miasta i zgłaszania swoich uwag, czy opinii. 


Reklama

 

Zapowiedzi tego wydarzenia były na stronie internetowej urzędu i na urzędowych social mediach. Data też nieprzypadkowa – dokładnie rok temu z urzędem pożegnał się poprzednik – Krzysztof Mańkowski.

 

Miejsce: Miejski Dom Kultury, więc zakładano spore zainteresowanie spotkaniem z burmistrzem ze strony mieszkańców. Spotkanie się odbyło, ale… praktycznie była na nim tylko garstka mieszkańców. Sala widowiskowa świeciła pustkami. Gołym okiem widać, że mieszkańcy Szczytna burmistrza zawiedli. 

 

– Być może mieszkańcy nie są jeszcze przyzwyczajeni do takiej formuły spotkań – mówi burmistrz Szczytna Stefan Ochman, gdy po spotkaniu pytam go, czy jest zawiedziony frekwencją ze strony mieszkańców. – Zrobiliśmy to spotkanie w MDK-u, by mogło wziąć w nim udział jak najwięcej osób. Zapowiadałem taką formułę kontaktu z mieszkańcami podczas kampanii wyborczej. Na następne może przyjdzie więcej ludzi. Wierzę w to. Kolejne spotkanie zaplanowałem pod koniec roku – mówi Ochman. – Nie zrażam się. Zmiany właśnie często tak wyglądają: idzie mozolnie, ale koniec końców udaje się i wspólnie osiągamy cel.

 

Po krótkiej prezentacji multimedialnej szerszego omówienia dokonał sam Ochman. To, co mogło się podobać, to informacja o zmniejszeniu zadłużenia budżetu miasta, ale też podziękowania dla poprzedniej rządzącej ekipy burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego i ówczesnych radnych. 

Reklama

 

– Wiele z podjętych przez poprzedników działań ma swoją kontynuację. Przykładem jest projekt rekultywacji jezior i poprawy retencji w tych zbiornikach – mówi Ochman. – To duży i trudny temat. Poprzednikom nie udało się pozyskać dofinansowania na to zadanie, ale po wprowadzeniu poprawek ponownie złożyliśmy wniosek (wartość projektu 52 mln zł – red.), bo to potrzebna inwestycja.

 

Burmistrz wielokrotnie dziękował też swoim pracownikom i 12 radnym, którzy dzięki zawartemu porozumieniu z Ochmanem umożliwiają skuteczne głosowania jego pomysłów na sesjach Rady Miejskiej (Platforma Obywatelska, z której jest Stefan Ochman nie ma większości – red.). 

 

– Ten rok przeleciał szybko, nawet bardzo szybko – mówił. – Musieliśmy często pracować pod presją czasu, na już, bo goniły nas terminy. Jestem wszystkim bardzo wdzięczny za ten ogromny wysiłek, który wkładają każdego dnia.

 

Swoją przemowę zakończył hasłem: Szczytno: cała naprzód!

Ale z tego Szczytna - nie licząc urzędników i radnych - była na sali garstka osób. Wśród nich był też pan Rafał. I tylko on podczas tego wydarzenia zdecydował się zabrać głos. Zadał Ochmanowi pytania. A dokładnie dwa. Pierwsze o miejski basen: jaki będzie i kiedy powstanie. Drugie pytanie było już właściwie apelem i prośbą: 

 

- Kiedy powstaną w końcu wybiegi dla psów? Na przykład na Małej Bieli – pytał pan Rafał. - Przyjrzymy się naszym możliwościom. Projekt rewitalizacji Małej Bieli nie zakładał elementu tzw. psich wybiegów. Ale teraz z pewnością przy kolejnych budżetach, kolejnych inicjatywach będziemy brali to pod uwagę – odpowiedział Ochman.

 

Dla przypomnienia (burmistrzowi też): wybieg dla psów na Małej Bieli jest przewidziany w zwycięskim projekcie budżetu obywatelskiego z 2022 roku. Co prawda, ówczesną edycję bada prokuratura. Zajmuje jej to już dużo czasu, ale przecież za rok, dwa, dziesięć... kiedyś skończy i projekt trzeba będzie najprawdopodobniej zrealizować. Chyba że ideę budżetu obywatelskiego można między bajki włożyć.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama