Dawno nie było tak pięknej zimy w Powiecie Szczycieńskim, dlatego zachęcamy do wszelkiej zimowej aktywności – rodzinnej i indywidualnej. O pomoc w wyborze poprosiliśmy Ewę Bogusz dyrektora Powiatowego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji w Szczytnie.
Jaką poleca Pani aktywność dla rodzin?
Zimy dawno już nie było w naszym powiecie, dziś jest, więc należy to wykorzystać, zachęcam by całą rodziną wyjść na ulepić bałwana, porzucać się śnieżkami, a przede wszystkim wyciągnąć z piwnicy sanki. Już samo poszukiwanie górki jest ruchem na świeżym powietrzu, a zjeżdżanie wielka frajda, nie tylko dla dzieci, ale również dorosłych, którzy mogą w ten sposób przypomnieć sobie czasy swojej młodości. Polecam również narty, na które można się wybrać np. do lasu, jednak ta aktywność wymaga pewnej wprawy.
A w przypadku, kiedy nie ma śniegu?
Nie ma nic lepszego dla zdrowia niż poranny spacer. Taki spacer pobudza krążenie i daje nam energię na cały dzień. Szczególnie zachęcam do odwiedzania ścieżki ze Szczytna do Ochódna, ale można iść także do lasu, lub gdziekolwiek, gdzie mamy ochotę i możliwość.
Co powie Pani na temat ćwiczeń na świeżym powietrzu?
Jestem jak najbardziej na TAK. Trzeba jednak zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo np. teraz, kiedy jest śnieg sprawdzić czy jest ślisko. Dobrym ćwiczenie, które pamiętam ze swojego dzieciństwa jest zrobienie orła na śniegu. Przy okazji jest to wyśmienita zabawa dla całej rodziny. Natomiast, kiedy nie jest ślisko polecam marszobieg. Taką aktywność powinno się dostosować do własnych możliwości, ale zawsze wpływa ona na odporność. A zawsze należy chodzić - przynajmniej 40 minut dziennie.
Przychodzi Pani na myśl jeszcze jakaś zimowa aktywność?
Polecam też kulig, jednak należy pamiętać o obowiązujących obostrzeniach, które mówią, że w kuligu nie może być więcej niż 5 sanek. Pamiętajmy również, że nie należy tego robić samemu, ale zwrócić się do organizatorów kuligów, tak by zabawa była przede wszystkim bezpieczna.
Źródło: powiatszczycienski.pl
Oj, tak, tak! Tam zawsze był tzw. kiosk. Ja pamiętam taki blaszany, przeszklony. Być może wcześniej stał tam \"drewniak\". Te napoleonki, pączki... Mordki i łapki oblepione lukrem, kremem stawiały się na lekcji po tej dużej przerwie.
Sentymentalna
2025-07-16 12:49:27
No, mnie z dzieciństwem kojarzy się chleb od Bielskiego lub Kochanka. A w tym punkcie, a nieopodal chodziłam do podstawówki, była też kiedyś cukiernia czy piekarnia i na długich przerwach biegało się tam po spore ciastka \"ptasie mleczko\"...
Tutejsza
2025-07-16 11:20:14
Tekst nieciekawy, po prostu wylana żółć z głebi trzewi pana Mądrzejowskiego okraszony nieciekawym zdjęciem. Jak nie macie felietnistów, to może warto ogłosić jakiś konkurs, a nie publikować treści o niskim i watpliwym poziomie. Może chwila refleksji?
Joanna
2025-07-16 11:17:08
Co to SIM?
Gabi
2025-07-16 09:35:16
Gratuluję odwagi oderwania się odnzielonego koryta.
Obserwator
2025-07-16 00:44:02
Już zapewne Zieloni obstawili ten Stołek. Konkurs to farsa. O ile będzie :)
Obserwator
2025-07-16 00:43:05
To ciekawe kto z PSL zasiądzie na stołku, Jarku czekamy i obserwujemy!
Mieszkańcy
2025-07-15 16:55:33
Żołądek zawsze daje znać gdy jest pusty ale mózg niestety nie.
kozaostra
2025-07-15 15:20:02
Naszym włodarzom tylko najlepiej wychodzi przecinanie wstążek.A narkotykami jak handlowali tak handluja.Przykro wszyscy maja wywalona co dzieje się z młodzieżą. Najważniejsze że wstążki przecięte.Myslalam panie Burmistrzu że pan to ogarnie ale nic w tym kierunku nie robione.Wszystko zamiatane pod dywan oczywiscie tyczy to całej rady.
Julka
2025-07-15 10:38:46
Smolasty to artystyczne dno dna i patologia. Kto wpadł na pomysł żeby to beznadziejne byle co zaprosić??? i jeszcze mu płacić
Prusak
2025-07-15 08:11:55