To naprawdę wielki zlot karateków. 130 sportowców z 20 klubów z Polski i z Niemiec spotkało się w Cząstkowie, w powiecie gdańskim na seminarium poświęconym karate. - Energia młodości, ogrom doświadczenia i nieustanny rozwój w świetnej atmosferze. To właśnie jest karate - podkreśla shihan Dariusz Hrynowiecki.
W pierwszym Seminarium Północy w Cząstkowie wzięli udział shihan Dariusz Hrynowiecki oraz senpai Marcin Turowski.
- Były to dwa, rewelacyjne dni i łącznie 16 jednostek treningowych, co daje sumę jedenastu godzin dla każdej z grup. Treningi kumite prowadziły wspaniałe karateczki: Anna Kaczyńska oraz Aleksandra Matysiak, a treningi kata Kamila Krzak – relacjonuje shihan Hrynowiecki.
Cząstkowo zapewniło idealne warunki, by wymieniać doświadczenia między pokoleniami. Podobne wydarzenie, tym razem bardziej regionalne, będzie miało miejsce w Szczytnie – podczas Power Day 2025.
- Przed nami powrót Power Day, który z kalendarza naszych klubowych imprez zniknął na kilka lat. Wszyscy nie możemy się doczekać – cieszy się shihan Dariusz Hrynowiecki z Akademii Sztuk Walki Novum Szczytno.
W ASW zameldują się reprezentanci pięciu zaprzyjaźnionych klubów. Wydarzenie skierowane jest do młodzieży, starszych karateków, ale również dzieci, dla których przewidziano specjalny trening.
- Na pewno będą to nasi karatecy, ale także goście z Ostródy, Jonkowa, Iławy czy Trąbek Wielkich. Nie zabraknie również gościa z Niemiec, czyli shihana Sławomiara Urbańczyka, który wspólnie z Bartłomiejem Zakrzewskim poprowadzą te seminarium. Planujemy cztery jednostki treningowe, co jest dość dużym wyzwaniem jak na jeden dzień. Od rana zaczniemy od techniki, by później skończyć na walkach. Dodatkowo, dzięki Jarkowi Witkowi – zaplanowaliśmy również trening boksu.
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10