Kolejna śmierć na drodze w naszym powiecie. W sobotę, 10 maja, nieopodal Wielbarka zginął 51-letni Tomasz B. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do wypadku mógł doprowadzić 20-latek z niewielkiej wsi pod Wielbarkiem. On został lekko ranny. Czy takich tragedii można uniknąć?
Na drodze krajowej nr 57 pod Wielbarkiem zderzyły się renault Laguna i ford S-Max.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni mieszkaniec gminy Wielbark, który poruszał się pojazdem marki Ford, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, czym doprowadził do zderzenia czołowego z prawidłowo jadącym pojazdem marki Renault – informuje sierżant sztabowa Joanna Manelska ze szczycieńskiej policji. - 20-latek był trzeźwy.
Uszkodzenia aut były bardzo poważne. Na miejscu wypadku pojawiły się służby. Pierwsi dotarli strażacy.
– Fordem C-Max podróżowała jedna osoba – mówi kapitan Karol Doryn z KP PSP w Szczytnie. – Z tego auta kierowca wyszedł o własnych siłach, nie uskarżał się na dolegliwości – dodaje strażak.
W lagunie znajdował się nieprzytomny 51-latek.
– Gdy nasi ratownicy dotarli do niego, mężczyzna miał jeszcze funkcje życiowe, oddychał – mówi kapitan Doryn. – Dostęp do niego był jednak bardzo utrudniony. Miał zakleszczone i uwięzione nogi. Musieliśmy wykonać dostęp z użyciem narzędzi hydraulicznych; odcięliśmy między innymi dach pojazdu – dodaje.
Na miejscu tragedii zjawiły się aż dwa zespoły ratownictwa medycznego ze Szczytna i Chorzel. Rozpoczęła się walka o życie 51-latka. Mimo potwornych obrażeń ratownicy przez niemal godzinę walczyli o jego życie. Niestety, ta walka została przegrana.
– U 51-latka stwierdzono mnogie obrażenia ciała, które spowodowały śmierć – mówi Grzegorz Achremczyk, szef szczycieńskiego pogotowia ratunkowego. – 20-latek z urazem klatki piersiowej trafił do szpitala na obserwację – dodaje.
Na miejscu wypadku pojawili się policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora, którzy zabezpieczyli ślady w celu ustalenia okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Droga w tym kierunku przez kilka godzin była zablokowana.
Czy tej tragedii można było uniknąć? To kolejne śmiertelne zdarzenie w naszym powiecie. Tym razem wystarczyła chwila nieuwagi, błąd, zjazd na zły pas, by zakończyć życie drugiego człowieka.
Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność.
– Droga to nie miejsce na ryzyko. Za każdym razem, gdy wsiadamy za kierownicę, bierzemy odpowiedzialność za życie swoje i innych – przypomina sierż. szt. Manelska.
TO CIEKAWE,ŻE OPOZYCJA (PIS) BYŁA ZA , A CZERWONI KOLABORANCI PRZECIW ?? CO TU SIĘ DZIE JE ?? :)
Hans
2025-06-22 19:37:36
Nie trawię tych równorzędnych
Gabi
2025-06-22 14:56:55
Tam co chwile sa wypadki. Ile ja juz osób ztrąbiłem na tych skrzyżowaniach Lipperta i Ogrodowa z 3 maja. Najwiecej razy to były kobiety. Jak dojeżdżałem do skrzyżowania i sie zatrzymywałem to nieraz taka babeczka przejeżdżala normalna predkoscia jak po glownej drodze z pierwszeństwem. Dużo osób powinno przejsc ponownie kurs na prawo jazdy, bo jezdza i wydaje im się że dobrze jeżdżą.
Prawda
2025-06-21 11:55:46
Szczujecie na księży a piszecie o Bożym Ciele -dziwne??
Katie
2025-06-20 06:16:29
Zobaczymy co będzie jak pesel nie wejdzie do Sejmu. .bo głosy ma już chyba tylko ze swoich struktur i stolkowiczow...
Bartek
2025-06-20 04:47:22
I tak debile bez prawka będą jeździć. Gdyby tak poobcinać kończyny - to byłaby kara.
Tutejsza
2025-06-19 20:11:54
Dopiero zauważyłem...jak Stefan ma podobny wyraz twarzy i głos do Sztumbarfirera Tuska...
Tytus
2025-06-19 07:28:04
To jest skrzyżowanie solidarności Tetmajera poznańska a nie żadna lemanska
Adaś
2025-06-18 20:02:49
Pewno nauczyciel i do szkoły spieszyła. ...
Tutejsza
2025-06-18 19:00:16
Po co jej prawo jazdy, skoro nie zna przepisów.
Gabi
2025-06-18 16:25:24