Nieraz słyszymy w telewizji lub czytamy w Internecie o potrzebie uzupełnienia banków krwi dla osób leżących na oddziałach hematologii czy rannych w wypadkach. Dlatego wciąż nawołuje się nowych dawców do zgłaszania się na akcje poboru krwi, nagłaśnia ideę krwiodawstwa. Wiele osób myśli, że dawca krwi to ktoś bardzo wyjątkowy, unikatowy – i tak jest, ale są to ludzie, których spotykamy na co dzień, może to być nasz przyjaciel, kolega z pracy, czy sąsiad. Warto pamiętać, że właściwie każdy z nas, kto nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych może podzielić się tym drogocennym płynem z drugim człowiekiem.
W Wielbarku, w sobotę 23 lipca, w Gminnym Ośrodku Kultury w Wielbarku odbyła się kolejna akcja poboru krwi, której organizatorem był Klub HDK przy OSP w Wielbarku. Jak zawsze, poza działaniem na szczytny cel, było to również spotkanie rodziny krwiodawców którzy i tym razem nie zawiedli. Do akcji zgłosiło się ponad 40 osób, w tym doświadczeni „starzy wyjadacze”, którzy już mają na koncie ponad 30 lub 40 litrów oddanej krwi, ale były też nowicjuszki. Nieważne, czy krwiodawca ma za wiele lat „stażu”, czy dopiero zaczyna swoją przygodę z dzieleniem się krwią, każdy z nich jest na wagę złota. Musimy sobie zdawać sprawę, że krwi nie da się wyprodukować sztucznie, jej źródłem może być tylko i wyłącznie człowiek.
Wielbarskich darczyńców jest wielu. Dziś publikujemy wizerunki części z nich wraz ze wskazaniem, w ilu akcjach poboru brali dotychczas udział. Przyznać trzeba, że w niektórych przypadkach liczby są imponujące. Z czasem, w co nie wątpimy, staną się one „ozdobą” także młodszych stażem krwiodawców.
mz
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39