Otwarcie Izby Regionalnej w Jedwabnie – było jednym z elementów uroczystości z okazji Święta Niepodległości. Izba to autorski pomysł byłego wójta gminy Włodzimierz Budny. Powstała dzięki znakomitej współpracy Towarzystwa Przyjaciół Jedwabna, Gminy Jedwabno i GOK Jedwabno.
Trzy połączone ze sobą pomieszczenia w starym budynku Urzędu Gminy zmieniły się w swoiste muzeum. Eksponaty w większości są wyjątkowe.
Pomysłodawcą i twórcą izby pamięci jest Towarzystwo Przyjaciół Jedwabna, a dokładniej – jego przewodniczący Włodzimierz Budny. I to on właśnie, w 99%, wypełnił „urzędowe” pomieszczenia.
- To wszystko gromadziłem przez lata, całe dziesięciolecia – mówi zbieracz. - Materialne „dowody” codzienności. Rzeczy, które jeszcze do niedawna, były normalnością – tłumaczy i dodaje, że na rzecz izby pamięci w Jedwabnie opróżnił... trzy strychy w budynkach na własnej posesji.
Zgromadzone przedmioty są jak towary w dawnych faktoriach, które traperom sprzedawały przysłowiowe „mydło i powidło”. Niemniej temu chaosowi towarzyszy idea – zachowanie od zapomnienia niedalekiej przeszłości, bo każdy niemal przedmiot o czymś „mówi”.
- Jest tu na przykład pierwszy aparat telefoniczny, jaki był zainstalowany w urzędzie – uzasadnia Budny.
Zbiory zostały uporządkowane, każde z trzech pomieszczeń ma swój odrębny charakter. Pierwsze ma być rzeczywistą izbą pamięci o Jedwabnie i jego mieszkańcach.
- Są w niej albumy z wycinkami prasowymi o naszej gminie, które gromadzę i porządkuję od połowy lat 70. - mówi Budny. - Jest tam też miejsce na przykład dla pamiątkowej tablicy poświęconej Walentemu Habandtowi, którą „wyciągnąłem” niedawno ze schowka w starostwie powiatowym. Jak się tam znalazła – nie wiem, ale wiem, że blisko 30 lat temu miała być zamontowana gdzieś w Szczytnie, może wtedy, gdy jedną z miejskich ulic nazwano jego imieniem.
Drugie z pomieszczeń izby pamięci ma być... izbą. Tam trafiły przedmioty użytkowe, charakterystyczne dla mieszkalnego pokoju, sypialni, kuchni, sanitariatu... W zbiorach Budnego są nawet mydełka popularne w każdym polskim domu przed półwieczem.
- Ale jest też magiel czy nawet XIX-wieczny barek, który należał do mojego dziadka.
Kolejne i ostatnie pomieszczenie będzie – nazwijmy to – technologiczne.
- To miejsce między innymi na radia. Zachowałem na przykład Pioniera, pierwszy radioodbiornik produkowany w PRL, są telewizory, maszyny do pisania, telefony, a nawet „ciemnia fotograficzna”, czyli sprzęty, których przed dziesięcioleciami amatorzy zdjęć używali do ich wywoływania – opowiada zbieracz.
Swoistą ciekawostką może być fakt, że izba pamięci zajmie najważniejsze niegdyś urzędowe biura, to jest gabinet naczelnika – wójta wraz z przyległościami, czyli to miejsce, w którym Włodzimierz Budny, jako wójt, sporo lat urzędował.
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11