Odbudowany zamek będzie nową atrakcją turystyczną na mapie województwa Warmińsko-Mazurskiego. Aktualnie prace przy rewitalizacji zbliżają się do kolejnego etapu. Celem projektu jest wzrost potencjału turystycznego poprzez ochronę i zachowanie dziedzictwa kulturowego. Koszt przedsięwzięcia to 15 756 857,05 zł, dofinansowanie inwestycji ze środków Unii Europejskiej wynosi 7 757 886,62 zł.
Jednym z najistotniejszych elementów projektu jest wydobycie i wyeksponowanie dla zwiedzających elementów zamku, które do tej pory ukryte były w ziemi. Takimi elementami są przede wszystkim skrzydło wschodnie z przejazdem bramnym, wieża południowo-wschodnia czy mury obronne.
Dzięki prowadzonym pracom uczytelniony zostanie układ przestrzenny zamku i łatwiej będzie sobie wyobrazić jak wyglądał on w czasach swojej świetności. Ruiny zamku krzyżackiego, które można było oglądać do momentu rozpoczęcia inwestycji to jedynie fragment całego kompleksu, a najważniejsze pod względem historycznym i architektonicznym elementy do tej pory ukryte były pod ziemią.
Wydobycie ich na powierzchnię to jednak nie wszystko. Być może nawet ważniejszym elementem rewitalizacji zamku krzyżackiego w Szczytnie jest zabezpieczenie przed działaniem naturalnych czynników takich jak różnice temperatur, opady atmosferyczne czy wiatr odkrytych części murów.
Tym bardziej, że w trakcie prac na światło dzienne wydobyto kilka niezwykle ciekawych elementów architektonicznych, które dotychczas ukryte były pod ziemią. Chodzi tu głównie o fragmenty zamkowych podziemi i piwnic. W pełnej krasie zwiedzającym ukażą się dopiero po zakończeniu inwestycji, ale teraz dzięki wykonanym w trakcie prac zdjęciom można już je podziwiać.


Fragmenty piwniczki.

Fragmenty podziemi.
Kształtu nabierają również dwie sale, które powstają w zamku. Będą one pełnić funkcję powierzchni wystawienniczych, a dzięki nowoczesnym rozwiązaniom architektonicznym (m. in. szklany strop jednej z nich) doskonale wpiszą się w całokształt konstrukcji.
Całość kompleksu będzie dostępna dla osób niepełnosprawnych m. in. dzięki wygodnej kładce, która umożliwiać będzie wejście do zrewitalizowanych ruin od ulicy Spacerowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu zamek będzie łatwo dostępny nie tylko dla osób niepełnosprawnych, ale również rodzin z dziećmi w wózkach czy osób starszych. W tym momencie trwają prace nad tworzeniem elementów jej konstrukcji.

Konstrukcja kładki prowadzącej na zamek.

Rewitalizacja zamku krzyżackiego obecnie.

Tak będzie po zakończeniu prac.
źródło: UM Szczytno
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45