To opowieść o ludziach, miejscach i czasie, który przemija, ale nie znika. W czwartek, 7 sierpnia o 18.00 w Muzeum Mazurskim w Szczytnie odbędzie się spotkanie z Sławomirem Ambroziakiem – autorem książki „Dawne Jedwabno w stu ilustrowanych opowieściach”. To album z duszą, napisany przez człowieka, który z Mazurami nie tylko żyje, ale i myśli.
Muzeum Mazurskie w Szczytnie oraz Oficyna Wydawnicza Retman zapraszają na spotkanie autorskie z Sławomirem Ambroziakiem – autorem książki „Dawne Jedwabno w stu ilustrowanych opowieściach”. Wydarzenie zaplanowano na czwartek, 7 sierpnia 2025 r. o godz. 18.00. Miejsce: Muzeum Mazurskie w Szczytnie.
Publikacja to nie tylko zbiór unikatowych archiwalnych zdjęć, ale też osobisty przewodnik po lokalnej historii, wspomnieniach i codzienności mieszkańców dawnego Jedwabna. Zawiera wątki wojenne, społeczne i kulturowe, a także refleksje nad przemianami regionu.
Autor – Sławomir Ambroziak – to Wójt Gminy Jedwabno, ale też jeden z najbardziej rozpoznawalnych regionalistów i publicystów Mazur. Urodzony w roku 1970 w Szczytnie. Wychował się w Szuć koło Jedwabna. Prawnik, samorządowiec, absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Mazurski historyk i regionalista, członek Komitetu Redakcyjnego Rocznika Mazurskiego. Historią Mazur zajmuje się od 1998 roku. Napisał kilkanaście publikacji i kilkaset artykułów prasowych. Autor książki „Tajemnica Generała Samsonowa”. Najlepszy polski specjalista w zakresie historii Jedwabna i okolic.
„Dawne Jedwabno w stu ilustrowanych opowieściach” to pierwsza polska książkowa monografia Jedwabna. To połączenie znakomitych ilustracji i pełnego pasji tekstu o historii ważnej miejscowości targowej i kościelnej, położonej na kluczowym szlaku drogowym – wyjątkowym miejscu na Mazurach, wąskim korytarzu pomiędzy dwoma granicami państwowymi: z Warmią i Rzeczpospolitą.
Ta fascynująca opowieść ciągnie się od czasów powstania krzyżackiego zameczku aż po czasy Adolfa Hitlera. Najciekawsze rzeczy dzieją się bowiem właśnie na pograniczu kultur i terytoriów. Ludzie pogranicza zawsze musieli wykazywać się wyjątkową kreatywnością – inaczej by nie przetrwali. To właśnie m.in. ich kreatywność w swej książce przedstawia Sławomir Ambroziak.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32