Był wtorek, 15 lipca. Dzień jak każdy. Mleko na dobranoc, łóżeczko, ostatni uśmiech. Kilka minut później – cisza. Taka, której nic już nie wypełni. Igorek miał półtora roku. Był czwartym, najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Zmarł nagle w domu rodziców w Świętajnie. Trwają czynności wyjaśniające przyczynę śmierci. Wszystko wskazuje, że doszło do nieszczęśliwego wypadku – chłopiec mógł się zakrztusić. Rodzice półtorarocznego Igorka opowiadają o tragedii, która rozdarła ich świat.
Rodzice nie potrafią pogodzić się z tą stratą. Ale równie trudno jest im zaakceptować to, co zaczęło dziać się po tragedii – nieprawdziwe komentarze, osądy, insynuacje. – Prosimy: uszanujcie nasz ból. Przestańcie opowiadać, co rzekomo „wiecie” – mówią Klaudia i Mariusz.
Igorek był pogodnym, spokojnym dzieckiem. Zawsze uśmiechnięty.
– Kilka dni wcześniej zachorował – wspomina mama, Klaudia. – Miał gorączkę, ciężki, rzężący oddech, duszący kaszel. Poszłam z nim do przychodni. Pani doktor osłuchała go, przepisała antybiotyk. Powiedziała, że to zwykłe przeziębienie i mamy przyjść na kontrolę. Nie zdążyliśmy...
Rodzice uważnie obserwowali synka. Poza kaszlem i osłabieniem nie działo się nic niepokojącego... szczegóły tego dramatu i apel rodziców w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32