Długo oczekiwana przebudowa drogi w Wilamowie dobiegła końca. Inwestycja pochłonęła ponad 450 tysięcy złotych, jednak mieszkańcy szybko zwrócili uwagę na kolejny, poważny problem. Staw w centrum wsi, który przez lata był jej wizytówką, zarasta i wysycha.
Temat stawu poruszyła podczas ostatniej sesji sołtys Wilamowa, Justyna Kaczmarczyk. Podkreśliła, że mieszkańcy własnymi siłami starali się go oczyścić, jednak efekt był krótkotrwały.
– Jeśli nic nie zrobimy, to na wiosnę nic tam poza zielskiem nie będzie – mówiła Kaczmarczyk.
Sołtys zaapelowała, by oczyszczaniem stawu zajęli się pracownicy zakładu komunalnego. Na takie rozwiązanie nie zgadza się jednak wójt Grzegorz Kaczmarczyk, który uważa, że to działanie doraźne i niewystarczające.
– Szkoda wydawać pieniądze na prowizoryczne działania, które, jak widać, niewiele dają. Lepiej znaleźć środki na kompleksową przebudowę – argumentował wójt.
Stanowisko wójta nie przekonało sołtys Wilamowa.
– Jeżeli nie stać nas na oczyszczenie stawu, to może lepiej go zasypać – mówiła z irytacją.
Okazuje się, że samo oczyszczanie już kosztowało 40 tysięcy złotych, ale nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
– Myślę, że trzeba przebudować to miejsce gruntownie, aby w stawie była woda. Będziemy szukać programów i środków na to zadanie – zapowiedział wójt.
Czy mieszkańcy doczekają się rozwiązania problemu, czy też ich staw faktycznie zniknie pod warstwą ziemi? Na razie pozostaje czekać na decyzje władz gminy.
Z jakiegoś powodu podczas dyskusji przemilczana została kwestia dotacji (ponad 400 tys. zł), przyznanej gminie Rozogi przez samorząd wojewódzki (umowa między samorządami została podpisana jeszcze w ubr.) na przebudowę zbiornika retencyjnego w Wilamowie. Przebudowę – czyli działania związane z istniejącym zbiornikiem, a innego – poza konfliktowym stawem – w Wilamowie nie ma. Środki na kompleksową przebudowę, którą postuluje wójt Kaczmarczyk, już więc są.
Ciekawe czy prawnicy też zajmą się zakupem wieży ciśnień bo wygląda to na przekręt
Ciekawski
2025-04-23 22:09:15
Zarząd Powiatu i radni powiatu do likwidacji. Komu i do czego to potrzebne?!
Tylko zamieszanie i problemy tworzą.
2025-04-23 14:26:41
Tak jest chyba we wszystkie święta. Jest informacja o dyżurze, ale można tylko klamkę pocałować. Nikt nie otwiera
Beata
2025-04-23 09:50:36
Mieszkańcy wybrali burmistrza z Myszyńca to czego się spodziewają? Trzeba było jechać do Myszyńca tam apteki otwarte.
Tomasz
2025-04-23 08:24:01
Strata pieniędzy jak i czasu, szkolić należy masy ludzi nie jednostki często zmanierowane i upolitycznione.
Anna
2025-04-23 08:18:50
Dramat, nie mogłem kupić tabletek na kaca i prezerwatyw.
Krzyś Pijus
2025-04-23 08:12:05
Niechybnie to ktoś kto dopiero co wyrósł z takich zjeżdżalni bo ma umysł malucha, ale pewnie się fizycznie już nie mieści na zabawkach i z zazdrości to zrobił. A na poważnie, to trzeba by mu i jemu podobnym zadać sporo prac społecznych i wkładu z własnej kieszeni.
Tutejsza
2025-04-22 18:48:18
To po co nam szpital, SOR jeśli zwykły człowiek z receptą nie ma się gdzie udać. Wiem sam bo niby apteka w kauflandzie jest w pewnych godzinach otwarta, ale to mit. Sam tam byłem i sporo ludzi czekało i każdy się pytał jeden drugiego czy otwarta bo według grafiku powinna być. I co i nic grafik grafikiem a miasto powiatowe nie ma apteki nawet w niedzielę. To lepiej jechac do Olsztyna i tam od razu wykupić receptę . Bo co z recepty jak nie ma jej gdzie wykupić.
kibic
2025-04-22 14:18:26
No to Powiat dokonał wiekopomnego czynu prawodawczego. Lepiej radnych nie wpuszczać na salę obrad, bo z nudów wymyślą jeszcze coś bardziej kuriozalnego. W sumie nie wiem, co by to mogłoby być. Jednak, jak to klasyk powiadał: myślał, że osiągnął dno, gdy nagle usłyszał pukanie od spodu.
Taki sobie czytelnik
2025-04-22 11:43:59
A może by napisać artykuł o tym naszym cudownym browarze? Ponoć kasy tam nie wypłacają już od jakiegoś czasu...wolne media by mogły podjąć tak ciekawy temat...
Jan
2025-04-22 04:57:55