Sobota, 25 Październik
Imieniny: Arety, Marty, Marcina -

Reklama


Reklama

Zmień kanał z „miasta” na „FM: jeleń”. Na rykowisko zaprasza Adam Gełdon


Gdy zapada zmierzch, Puszcza Piska zmienia kanał z „ciszy” na „FM: jeleń”. W eterze tylko powietrze i basowe frazy byków. To nie film przyrodniczy – to Wrześniowa Wędrówka Traperska. W niedzielę, 14 września o 18:00 wyruszamy z Jerutek, by posłuchać rykowiska – spektaklu, który co roku rozgrywa się między sosnami. Bez teleobiektywów, bez barier. Tylko Ty, las, głos natury i... Adam Gełdon, który wprowadzi cię w ten świat.



Wędrówki Traperskie to comiesięczne, kilkugodzinne wypady w okolice Szczytna – po Puszczy Piskiej i Lasach Napiwodzko Ramuckich. Wersja wrześniowa jest inna: zamiast dziennego marszu – nasłuch o zmierzchu. Uczysz się, jak „czytać” las uszami, poznajesz zwyczaje jeleni w czasie godów i trzymasz tempo, jakie dyktuje przyroda. Bez pośpiechu, z ciekawością.

 

- Wieczorem las ma własny puls. Najpierw słuchamy, potem idziemy – mówi Adam Gełdon, leśnik, prowadzący wyprawę

 

Plan wieczoru (z elementem zaskoczenia)

18:00 – Start: Jerutki, parking przy Osiedlu Barbara.

GPS: 53.614361, 21.134130 | Mapa: https://maps.app.goo.gl/j7ySpkqNySMY5cU89

Marsz rozgrzewkowy: leśnymi drogami i ścieżkami – 2–3 km „na wejście w rytm”.

Strefa nasłuchu: siadamy (weź coś pod siedzenie), wyciszenie, czołówki wygaszone – pozwalamy scenie zacząć się sama.

Czytanie sygnałów: jak odróżnić byka „ostrzegającego” od „imponującego”; gdzie ustawić się, by nie przeszkadzać.

Powrót: spokojny marsz w świetle latarek, rozmowa o wrażeniach i o tym… czego nie widzieliśmy, a co usłyszeliśmy.

 

- Rykowisko to teatr dźwięku. Czasem zobaczysz cień, częściej usłyszysz historię – wyjaśnia  Adam Gełdon

 

 

Dlaczego warto wyruszyć w tę podróż?

Prawdziwe doświadczenie – rykowisko to żywa lekcja etologii, nie pokaz w mediach społecznościowych.

Umiejętności w terenie – orientacja, bezpieczne poruszanie się po zmroku, podstawy biwakowania.


Reklama

Spokój – rytm, który wycisza, a jednocześnie budzi czujność.

Społeczność – to już piąte spotkanie cyklu; idziesz w grupie ludzi, którzy lubią las tak jak Ty.

 

 

Etyka na pierwszym miejscu

To wyprawa bez pośpiechu i bez „polowania na kadr”. Trzymamy dystans, nie płoszymy, uczymy się zasad Leave No Trace – tak, by las nazajutrz nie wiedział, że tam byliśmy.

 

- Rykowisko jest dla jeleni, nie dla nas. My jesteśmy gośćmi – dodaje Adam Gełdon

 

Co robimy w cyklu Wędrówek Traperskich?

Trekking z plecakiem (od kilku do kilkunastu km) po drogach, szlakach i „na przełaj”.

Chill w hamakach – jak wieszać, żeby było wygodnie i bezpiecznie.

Tarpy – szybkie schronienia na deszcz, wiatr i słońce.

Narzędzia (nóż, piła, siekiera) – praca mądrze i bezpiecznie.

Orientacja – kompas, mapa, GPS i sensowne aplikacje.

Ogień – różne krzesiwa i naturalne rozpałki, z poszanowaniem przepisów i przyrody.

Obserwacje przyrodnicze – tropy, ptaki, „znaki” lasu.

Zero śladu – praktyka Leave No Trace w polskich realiach.

(Sprzęt tematyczny zapewnia prowadzący; własny – mile widziany.)

 

Pakuj plecak: lista startowa

wygodne buty i ubiór na warstwę chłodnego wieczoru,

plecak, woda i coś do przegryzienia (najlepiej wielorazowe opakowania),

karimata / siedzisko, czołówka, telefon naładowany, mała apteczka,

Reklama

kurtka przeciwdeszczowa, lornetka, kompas i mapa,

kilka metrów linki, nóż, worek na śmieci, własne „przydasie”.

 

Prowadzi: kto i dlaczego właśnie on

Adam Gełdon – leśnik i przyrodnik z Nadleśnictwa Spychowo, tropiciel i pasjonat wilków, edukator leśny, kaletnik. Prowadzi program „Oblicza Lasów” w kanale Echa Leśne (YT). Certyfikowany trener etyki outdoorowej Leave No Trace, propagator „Zanocuj w lesie”. Zna te bory „na węch, wzrok i słuch”.

 

Praktycznie (zapisz i wyślij znajomym)

Kiedy? 14.09.2025 (niedziela), start 18:00

Gdzie? Jerutki – parking przy Osiedlu Barbara | GPS 53.614361, 21.134130

Ile trwa? 3–4 godziny

Koszt: 30 zł / osoba

Zapisy: do 12.09.2025 – adam.niyaha@gmail.com

 

 

Na koniec – mała „przysięga słuchacza”

Nie świecę w oczy zwierzętom.

Nie śmiecę.

Zostawiam las lepszym, niż go zastałem.

Słucham więcej, niż mówię.

Idę, gdzie prowadzi szacunek.

 

Ruszamy. Po cichu – ale razem.



Komentarze do artykułu

Kamil

A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama