Czwartek, 4 Wrzesień
Imieniny: Joachima, Liliany, Szymona -

Reklama


Reklama

Pamięć o duchowych poprzednikach – felieton pastora Andrzeja Seweryna


Listopad był szczególnym miesiącem wspominania tych, którzy odeszli już z tej ziemi, a szczególnie ludzi wybitnych i reprezentujących różne dziedziny naszego życia publicznego. Również Pismo Święte zachęca nas, ludzi wierzących, do tego, abyśmy pamiętali o naszych poprzednikach wiary, duchowych ojcach i duszpasterzach, którym tak wiele przecież zawdzięczamy. W ostatnim numerze baptystycznego miesięcznika „Słowo Prawdy”, który jest organem prasowym Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP, zamieściłem artykuł wspomnieniowy o kilku przedstawicielach polskiego baptyzmu.



Postanowiłem więc przywołać sylwetki tych, których okrągłe rocznice urodzin lub śmierci przypadające w 2023 roku powinniśmy zauważyć, a ich samych wspomnieć z wdzięcznością Bogu za ich służbę i owocne życie. Tak więc w tym roku mija 120. rocznica urodzin prezbitera Jana Mackiewicza sen., następnie 100. rocznica urodzin prezbiterów: Michała Stankiewicza, Zbigniewa Wierszyłowskiego, a także 50. rocznica śmierci prezbitera Alfreda Władysława Kurzawy.

 

Warto poświęcić kilka słów każdemu z nich, tym bardziej, że mieli oni wpływ na moją duchowość oraz na służbę pastorską, której się podjąłem wiele lat temu. Ci ludzie bowiem byli dla mnie przykładami wierności powołaniu, które otrzymali od Boga oraz ich wierności w służbie Bogu i Kościołowi do końca swojego życia.

 

Prezb. Jan Mackiewicz sen. (1903-1990) od lat 30. XX wieku zasłynął jako uznany misjonarz, ewangelista i duszpasterz. W latach 1927-1948 był kaznodzieją zboru baptystycznego w Narewce oraz budowniczym i pierwszym kierownikiem Domu Starców w Narewce w latach 1937-1972. W latach 1945-1980 zasiadał w Radzie Naczelnej Polskiego Kościoła Chrześcijan Baptystów, w tym w latach 1957-1962 był jej wiceprezesem. W latach 1951-1989 pełnił funkcję prezbitera Okręgu Białostockiego.

 

W latach 1952-1983 był długoletnim prezbiterem zboru baptystycznego w Bielsku Podlaskim i budowniczym nowego budynku kościelnego w tym mieście. Był bardzo znanym w środowisku północno-wschodniej Polski kaznodzieją, głoszącym Słowo Boże zarówno po polsku, jak i po białorusku. Cieszył się tak dużym duchowym autorytetem i szacunkiem, że potocznie nazywano go „biskupem baptystów”. Był moim opiekunem duchowym na początku mojej pastorskiej posługi w Białymstoku.


Reklama

 

Prezb. Michał Stankiewicz (1923-1985) – zanim został duchownym w naszym Kościele, najpierw ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Od 1956 roku przez wiele lat był redaktorem naczelnym miesięcznika „Słowo Prawdy”, a także wykładowcą homiletyki i języka polskiego w Baptystycznym Seminarium Teologicznym w Warszawie.

 

Od 1962 roku zasiadał nieprzerwanie w Naczelnej Radzie Kościoła jako jej członek, potem wiceprezes, sekretarz i wreszcie prezes przez trzy kolejne kadencje (1968-1980). Był również bardzo znany z aktywnej działalności na polu ewangelizacyjnym i ekumenicznym jako teolog i uznany kaznodzieja na licznych nabożeństwach międzywyznaniowych. Był bardzo szanowanym i niekwestionowanym autorytetem jako wybitny przedstawiciel Kościoła Baptystycznego w Polsce.

 

Prezb. Zbigniew Wierszyłowski (1923-1987) - w latach 1947-1950 odbył studia teologiczne na wydziale kaznodziejskim i ogólnym w Wyższej Szkole Baptystycznej w Danii, gdzie wykładano w językach: duńskim, angielskim i niemieckim. Był wiele lat kaznodzieją pomocniczym w zborze warszawskim. Wygłaszał kazania, był tłumaczem wielu gości zagranicznych, a także tłumaczem kilkunastu książek chrześcijańskich wydanych przez Kościół Baptystyczny. W latach 1962-1987 wykładał etykę, psychologię i soteriologię w Baptystycznym Seminarium Teologicznym w Warszawie, które ukończyłem. Był jednym z moich ulubionych wykładowców.

 

Reklama

Prezb. Alfred Władysław Kurzawa (1905-1973) – był duszpasterzem zborów baptystycznych w Łodzi, Krakowie i Warszawie. Na początku lipca 1939 roku udał się na VI Kongres Światowego Aliansu Baptystycznego do Atlanty w USA i tam zaskoczyła go wiadomość o wybuchu II wojny światowej. Jako przymusowy emigrant wykorzystał czas oddalenia od kraju i rodziny na uzupełnienie studiów teologicznych. W 1944 roku ukończył 4-letnie studia w Crozer Theological Seminary w Chester, w stanie Pensylwania. Studiował także w Andover Newton Theological School, Newton Center w stanie Massachusetts, zaś w 1945 roku na Uniwersytecie Harvard uzyskał stopień magistra teologii. Jesienią tego samego roku rozpoczął studia doktoranckie na uniwersytecie w Nowym Jorku, jednakże postanowił je przerwać i w listopadzie 1946 roku powrócił do kraju, gdzie zorganizował i prowadził jako rektor Baptystyczne Seminarium Reologiczne w Malborku. Jego wychowankami byli liczni późniejsi pastorzy baptystyczni w Polsce.

 

Tak sobie myślę na koniec: czy będą mnie kiedyś wspominać ci, którym od lat służę jako ich duszpasterz, nauczyciel i wykładowca?

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com



Komentarze do artykułu

Wiesław Skywalker

I znów, to nie jest gazetka baptystyczna, kogo w tym tygodniku takie pierdymały interesują? Z pewnością niewielu. Zakończ, Waść...

Napisz

Reklama


Komentarze

  • „Żelazny Obrońca” na drogach powiatu szczycieńskiego. Wojsko apeluje: ostrożnie i bez zdjęć
    Rosjanie i Białorusini robią sobie coroczne manewry na poligonach, daleko od cywili, a Wojsko Polskie wypuszcza wojsko na ulicę, między cywili, i jeszcze kierowcom przypomina o rozwadze i bezpieczeństwie. No i Najważniejsze \"nie roić zdjęć\", no tak bo Ruskie nie mają satelit i nic nie widzą. Czy to nie jest chore?

    Nikoś


    2025-09-03 10:29:49
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Precz z wiatrakami

    Romek


    2025-09-03 10:27:04
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Nikoś i Kiełbasa - jak się kiedyś na polskim nie uważało to dziś i parę słów trudno poprawnie napisać. Chyba, że ciągłe oglądanie jednej przez ruskich opłacanej telewizji tak wam zryło m^zgi.

    Rysio


    2025-09-03 09:32:35
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    To ja proponuję, żeby wiatraki stały wszędzie tam gdzie są ich zwolennicy. Niech staną tez w miastach tylko trzeba ustawowo zmniejszyć odległość od budynków do minimum bo w końcu jak wiatrak bedzie bliżej to prąd szybciej popłynie...a tak poza tym to założę się że są znacznie tańsze technologie tylko nikt się na to nie zgadza że względu na lobby. Tyle dziś techniki, mądrych głów a tylko fotowoltaika i wiatraki? Mamy takiego wynalazcę w Romanach jego popytajcie

    Tytus


    2025-09-03 04:38:19
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Budować jak najwięcej!!!

    Wojtek dobra rada


    2025-09-02 14:30:01
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Nie pozwólcie się oszukać ludziska, Już na całym świecie demontują te mielarki ptaków niszczące środowisko i ludzkie zdrowie, Dowiedzcie się co powodują w ludzkim organizmie infradźwięki jakie generują, i pamiętajcie, ze ten złom, to jest złom z demontaży, który nie podlega recyklingowi.

    Nikoś


    2025-09-02 10:59:24
  • Pasym zyskał dentystę na NFZ. To wyjątek w całym powiecie
    Super, że jest chociaż 2 dni w tygodniu, jednak przy 5,5 tys. mieszkańców dostaną się tylko szczęśliwcy i to w niezbyt bliskim terminie. Pozostali, mimo opłacania co miesiąc składki zdrowotnej, będą zmuszeni do wizyt prywatnych. Mamy XXI wiek, a opieka medyczna gorsza niż za Gierka.

    Wiesław Nosowicz


    2025-09-02 09:36:34
  • Prezes Kordowski „gasi” wszystkie „pożary” w ZGK
    No to teraz mieszkańcy Szczytna zostali obdarzeni takim pożal się boże policyjnym \"fachofcem\". Czas wiercić własną studnię.

    Zły Porucznik


    2025-09-02 08:52:14
  • Strefa w Szymanach – jedna sprzedana działka w kilka lat. Marszałek tłumaczy dlaczego
    Nie mydlcie oczu wojną itp..... po co komu dzialki obok miasta 20tysiecznego jakim jest Szczytno. Lotnisko powinno być obok Olsztyna we wsi Gryźliny , z doskonałym już gotowym skomunikowaniem z miastem (taxi, mpk, pkp) jak i gotowymi drogami ekspresowymi na Warszawę Gdańsk Olsztyn i niebawem na Bydgoszcz Poznań, obok jest również torowisko więc i kolej bez problemu miałaby połączenie z lotniskiem , więc Debilizmem było usytuowanie w obecnej lokalizacji obok Szczytna, 45 km od Olsztyna , bez drogi ekspresowej co więcej krętej i niebezpiecznej gdzie średnia prędkość to 60km /h. Obok Gryźlin dzialki rozeszłyby się w 5 min za dwa razy taką sumę...... ale parobki w urzędach nie mają pojęcia co to planowanie w oparciu o infrastrukturę.....

    Jozin z bazin


    2025-09-02 06:30:02
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Oni kłamią tak jak Donald i minister Klęska liczą się tylko niemieckie logby nie dajcie zgody na to pięknie wygląda jak ich mowa tylko Polska tylko Polacy

    Franciszek Kielbasa


    2025-09-02 02:16:05

Reklama