Po raz kolejny stowarzyszenie Nasza Szczycieńska Ziemia było partnerem Fundacji Biedronka i na terenie powiatu rozprowadziło 45 tzw. kart dobra. Trafiają one głównie do seniorów, osób samotnych i najczęściej chorych, których emerytury (jeśli w ogóle je mają) są głodowe.
Karta dobra – to dodatkowe 185 zł przez dziesięć miesięcy, pieniądze, za które posiadacz karty może w marketach Biedronka nabyć to, czego potrzebuje. Dla wielu osób jest to potężne wsparcie.
– Skala biedy seniorów bywa porażająca. Nie mówimy o żadnych danych z raportów, ale o tym, co widzimy na co dzień. Dla niektórych osób 185 złotych to jedno wyjście na zakupy, czy też do restauracji. Dla wielu seniorów z programu Karta dobra to znacząca część miesięcznego budżetu na wyżywienie – mówi Paweł Krasowsski z Naszej Szczycieńskiej Ziemi. - Oto przykład. Pani Józefa (imię zmienione) ma 84 lata i jest osobą leżącą. Mieszka w małym domku na wsi z nieogrzewaną łazienką, bez ciepłej wody. Ma 1600 zł emerytury. Nie jest w stanie napalić w piecu, więc jedynym źródłem ciepła jest grzejnik elektryczny. Ogrzewanie i prąd to wydatki rzędu 800 zł. Leki i środki pielęgnacyjne to około 750 zł miesięcznie. Ile zostaje? 50 złotych. Takich historii są tysiące.
W aktualnej edycji programu „Karta dobra” bierze udział 38 organizacji, które lokalizują najbardziej potrzebujących seniorów w swoich regionach, a następnie włączają ich do projektu. W tym roku Karty dobra otrzymało 5000 osób, które często stoją przed dylematem: kupić leki czy jedzenie?
Jedną z tych organizacji jest właśnie Nasza Szczycieńska Ziemia. Koordynatorem akcji z ramienia stowarzyszenia jest Adam Cudak, a beneficjentów typuje pokaźna, bo 13-osobowa grupa wolontariuszy, którzy w swej działalności nie ograniczają się jedynie do typowania. - To niesamowici ludzie, którzy z zaangażowaniem wspierają realizację projektu, odgrywając kluczową rolę w bezpośredniej pomocy seniorom – podkreśla Adam Cudak.
W tegorocznej edycji karta dobra wspomogła 24 mieszkańców Szczytna oraz gmin: 5 – gmina Szczytno, 6 – Rozogi, 4 – Świętajno, 3 – Jedwabno, po 1 – Pasym, Wielbark i Dźwierzuty.
Krzysztofie. Dobrem nazywasz przyszywanie skrawków materiału i przekazywanie sobie dziecka z rąk do rąk ? Porażka.
Hmm
2025-04-10 07:59:28
Co żal tyłek ściska?!
proste
2025-04-10 07:54:59
Olga wytłumacz proszę dlaczego pojechały akurat te zespoły i Koła gospodyń których członkami są rodziny radnych ? Przypadek ?
Wiola
2025-04-10 06:43:01
Do Grażyny. No właśnie wychowawcy w domach dziecka robią na 3 zmiany czyli 24h
Tytus
2025-04-09 17:08:17
no i ten barak koło pks wygląd jak stodoła sołtysa po wojnie gdzie architekt miasta
zdysk
2025-04-09 16:32:24
Tę Panią w wieku 39 lat już dawno powinni do psychiatryka zabrać,bo coraz bardziej gwiazdorzy. A przez jej wybryki ktoś może nie otrzymać pomocy w czas.
Beksa
2025-04-09 16:12:28
Nie porównujmy pracy wychowawców w domach dziecka (dyżury) do pracy rodzin zastępczych 24h. Widać, że ludzi boli jak włodarze popierają szczytny cel.
Grażyna
2025-04-09 15:34:45
Brawo Wy!
Tyle w temacie.
2025-04-09 10:33:31
zdjęcie 2 , to z którego roku ?
goofi
2025-04-09 10:29:15
I znowu ten pań nie potrafi o niczym innym pisać niż o przeciwnikach politycznych swojego kandydata na prezydenta. Generalnie to obraża pań ludzi głosujących na tamtego kandydata nazywając ich wyznawcami. A może napusze pań w końcu coś ciekawego o Zielonym Rafale? Przecież miał tyle fantastycznych sukcesów i wpadek, których oczywiście w wyznawczej telewizji TVN nie zobaczymy. Może trochę obiektywizmu? Rozumiem, że ma Pan swoje sympatię polityczne ale pana teksty są naprawdę smutne i dziwię się, że redakcja chce je jeszcze drukowac
Kamil
2025-04-09 08:49:11