W Nadleśnictwie Spychowo przez ostatnie dni słychać było odgłosy pilarki łańcuchowej, uderzeń cioseł i siekier. A wszystko to, by wykonać łódź jednopienną. Na kolejną, już 11 edycję Święta Mazurskiej Dłubanki organizowanego przez Nadleśnictwo Spychowo w dniach 4-8 sierpnia, przyjechało do Spychowa 5 drużyn, którzy zapragnęli wykonać swoją dłubankę z topolowego pnia.
Przez kilka dni uczestnicy tych jedynych w kraju warsztatów ekologiczno-kulturalnych, starali się jak najlepiej wykonać łódź jednopienną pod okiem doświadczonego instruktora. Takie same łodzie wykonywali nasi przodkowie nawet setki lat temu. W tegorocznej edycji udział wzięli: Synowie Jaćwieży z Suwałk, którzy po raz pierwszy dodatkowo podczas warsztatów podjęli próbę wypalenia dziegciu z brzozowej kory; grupa rodzinna indianistów z Lubicza, Kurpiowskie Bractwo Bartne, Koło Młodych Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa SGGW oraz grupa młodych ludzi o intrygującej nazwie „Fagumiarze” (nazwa pochodziła od wszechstronnego obuwia- gumofilców).
Dłubanie łodzi, jak co roku, przebiegało w atmosferze wzajemnej pomocy, wymiany doświadczeń i ciężkiej pracy w sierpniowym upale.
Zwieńczeniem warsztatów były tradycyjne widowiskowe regaty wykonanych dłubanek na Jeziorze Spychowskim. Pięcioosobowe jury oceniało również estetykę wykonania każdej łodzi oraz technikę poruszania się na wodzie. Najszybciej dopłynęła do linii mety drużyna studentów z SITLID SGGW. Z kolei nagrodę za najładniej wykonaną dłubankę otrzymała rodzina Zielińskich z Lubicza, a za sztukę przetrwania na wodzie - grupa rekonstrukcyjna „Synowie Jaćwieży”.
Partnerami warsztatów byli: Ochotnicza Straż Pożarna w Spychowie, Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo oraz Olivier Kajaki Leszek Szmit.
Wydarzenie było współfinansowane przez Centrum Informacyjne Lasów Państwowych.
Adam Gełdon
Oj, tak, tak! Tam zawsze był tzw. kiosk. Ja pamiętam taki blaszany, przeszklony. Być może wcześniej stał tam \"drewniak\". Te napoleonki, pączki... Mordki i łapki oblepione lukrem, kremem stawiały się na lekcji po tej dużej przerwie.
Sentymentalna
2025-07-16 12:49:27
No, mnie z dzieciństwem kojarzy się chleb od Bielskiego lub Kochanka. A w tym punkcie, a nieopodal chodziłam do podstawówki, była też kiedyś cukiernia czy piekarnia i na długich przerwach biegało się tam po spore ciastka \"ptasie mleczko\"...
Tutejsza
2025-07-16 11:20:14
Tekst nieciekawy, po prostu wylana żółć z głebi trzewi pana Mądrzejowskiego okraszony nieciekawym zdjęciem. Jak nie macie felietnistów, to może warto ogłosić jakiś konkurs, a nie publikować treści o niskim i watpliwym poziomie. Może chwila refleksji?
Joanna
2025-07-16 11:17:08
Co to SIM?
Gabi
2025-07-16 09:35:16
Gratuluję odwagi oderwania się odnzielonego koryta.
Obserwator
2025-07-16 00:44:02
Już zapewne Zieloni obstawili ten Stołek. Konkurs to farsa. O ile będzie :)
Obserwator
2025-07-16 00:43:05
To ciekawe kto z PSL zasiądzie na stołku, Jarku czekamy i obserwujemy!
Mieszkańcy
2025-07-15 16:55:33
Żołądek zawsze daje znać gdy jest pusty ale mózg niestety nie.
kozaostra
2025-07-15 15:20:02
Naszym włodarzom tylko najlepiej wychodzi przecinanie wstążek.A narkotykami jak handlowali tak handluja.Przykro wszyscy maja wywalona co dzieje się z młodzieżą. Najważniejsze że wstążki przecięte.Myslalam panie Burmistrzu że pan to ogarnie ale nic w tym kierunku nie robione.Wszystko zamiatane pod dywan oczywiscie tyczy to całej rady.
Julka
2025-07-15 10:38:46
Smolasty to artystyczne dno dna i patologia. Kto wpadł na pomysł żeby to beznadziejne byle co zaprosić??? i jeszcze mu płacić
Prusak
2025-07-15 08:11:55