Blisko sto uczestników z pięciu zaprzyjaźnionych klubów karate kyokushin wzięło udział w XIII letnim obozie "Murzasichle Summer Camp", który odbył się w dniach 21-30 czerwca w malowniczej miejscowości pod Zakopanem. Zawodnicy ze Szczytna, Ostródy, Iławy, Jonkowa i Trąbek Wielkich doskonalili swoje umiejętności pod okiem doświadczonych trenerów.
W trakcie obozu uczestnicy mieli okazję trenować pod okiem shihana Dariusza Hrynowieckiego, senseia Marka Bębenka, senseia Artura Małża, senseia Tomasza Gąski oraz gościa specjalnego z Niemiec, shihana Sławka Urbańczyka. Program obozu obejmował treningi ogólnorozwojowe, techniczne oraz przygotowujące do egzaminu na stopnie kyu, który został przeprowadzony podczas obozu.
Oprócz intensywnych treningów, uczestnicy mieli zapewnione liczne atrakcje, takie jak basen, Termy Zakopiańskie, wycieczki na Gubałówkę, zajęcia strzeleckie oraz warsztaty malowania na szkle. Wszystko po to, aby mogli rozwijać swoje ukryte talenty i spędzać czas w sposób kreatywny i integracyjny.
Obóz miał na celu nie tylko poprawę sprawności fizycznej i technicznych umiejętności karate, ale także budowanie charakteru, wytrwałości i ducha karate kyokushin. Uczestnicy wrócili z obozu pełni entuzjazmu i motywacji do dalszego doskonalenia swoich umiejętności.
Dla wielu z nich był to niezapomniany czas pełen wyzwań i pozytywnych doświadczeń, który na długo pozostanie w ich pamięci. Już niedługo ruszamy z zapisami na kolejne zajęcia.
Zapraszamy do Akademii Sztuk Walki-Novum Szczytno, ul. Chrobrego 1, tel. 501 280 577.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41