Michał Haratyk okazał się lepszy od Konrada Bukowieckiego w pierwszym mityngu pchnięcia kulą 4Move Jurand Cup. Impreza odbyła się w Szczytnie i tak naprawdę to właśnie nasze miasto wygrało te zawody.
Takiego wydarzenia sportowego nie było jeszcze w Szczytnie. Dzięki Mityngowi 4Move Jurand Cup po raz pierwszy w naszym mieście można było zobaczyć, jak na żywo pcha kulą nasz olimpijczyk, mistrz Europy Konrad Bukowiecki. Wraz z nim do Szczytna przyjechało siedmiu innych najlepszych kulomiotów Europy, z aktualnym mistrzem Starego Kontynentu Michałem Haratykiem. W zawodach wziął też udział junior ze Szczytna Karol Kijewski.

Nawet wieża ratuszowa przy najlepszych kulomiotach Europy wydawała się jakaś mała. Na zdjęciu Konrad Bukowiecki.
Tłumy oglądały kulomiotów

Impreza przyciągnęła tłumy. I z tego powodu zadowolony był nasz mistrz, mieszkaniec Szczytna – Konrad Bukowiecki.
- Spełniło się właśnie takie małe moje marzenie – śmieje się w rozmowie z dziennikarzem „Tygodnika Szczytno” Konrad, który w ostatnich tygodniach zdobył dwa ważne złote medale, najpierw na uniwersjadzie w Neapolu, a następnie na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Szwecji. - Bardzo zależało mi, aby takie zawody odbyły się w moim rodzinnym mieście. Nie spodziewałem się tak fajnej atmosfery i tylu kibiców. Bardzo fajnie się tu startowało.

Najmłodszy uczestnik rywalizacji, mieszkaniec Szczytna Karol Kijewski.
Rywalizują, ale się przyjaźnią
W podobnym tonie wypowiadał się Michał Haratyk, aktualny mistrz Europy.

Michał Haratyk, aktualny Mistrz Europy.
- Takie małe miasteczka mają swoją magię – mówi. - Bardzo lubię uczestniczyć w takich zawodach. Dziś byłem lepszy ja, ale wiem, że kibice trzymali kciuki za Konrada. Prywatnie przyjaźnimy się, ale podczas zawodów uczciwie rywalizujemy. Szczytno to fajne miasteczko. Widać, że ludzie żyją tu sportem, bo rozpoznawali mnie na ulicy, rozdałem też kilka autografów.
Oprócz Bukowieckiego i Haratyka w zawodach wzięli udział też: Jakub Szyszkowski, Rafał Kownatke, Andrzej Naszko, Sebastian Łukszo i Andrzej Gudro.

Sebastian Łukszo.
Konkurs miał wprawdzie towarzyski charakter, ale zawodnicy potraktowali rywalizacje bardzo serio, o czym świadczą światowe wyniki. Zwyciężył Michał Haratyk – 21.38 m, drugi był Konrad Bukowiecki – 20.95 m, a trzeci Jakub Szyszkowski – 19.50 m.

Andrzej Naszko.
Gwardziści gonią czołówkę
Miłą niespodziankę sprawił zawodnik miejscowej Gwardii Andrzej Naszko, który ustanowił rekord życiowy – 19.33 m. Sebastian Łukszo (Gwardia) osiągnął 18.64, a najmłodszy w stawce Karol Kijewski (Gwardia) - 14.14 i jest to najlepszy wynik w kraju w jego roczniku.

Plac pod zawody przygotowywano pod czujnym okiem trenera Ireneusza Bukowieckiego.
- Cieszę się, że kibice ze Szczytna mieli w końcu okazję zobaczyć gwiazdy polskiej lekkoatletyki na żywo – mówi Ireneusz Bukowiecki, trener i mieszkaniec Szczytna. - Dzięki dobrej współpracy z panem burmistrzem Mańkowskim mam nadzieję, że ten mityng zagości w naszym mieście na stałe. Ale muszę dodać, że takie rzeczy, niestety, kosztują. Bez pieniędzy i wsparcia sponsorów nie da się tego zorganizować. Zawody były certyfikowane przez Polski Związek Lekkoatletyki, a wyniki uznawane na świecie. Sędziowie, obsługa, ci ludzie nie mogę pracować przecież za darmo.
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45