Czwartek, 23 Październik
Imieniny: Haliszki, Lody, Przybysłąwa -

Reklama


Reklama

Siedem dekad szczycieńskiego sportu w jednym klubie (zdjęcia)


Piękny jubileusz obchodzą w tym roku szczycieńscy piłkarze i sportowcy. Gwardia Szczytno ma 70 lat. To dobry czas na spojrzenie wstecz. Historia klubu to również historia miasta. Jak to wszystko się zaczęło? Siedem dekad Gwardii to wiele dobrych wspomnień i sporo lekcji od losu. Chociaż dzisiaj kojarzona głównie z piłką nożną, była klubem, w którym trenowano różne dyscypliny. Był czas, że na mecze piłkarzy Gwardii przyjeżdżali kibice z całego województwa.



Wszystko zaczęło się 1954 roku. W październiku, z inicjatywy działaczy i zawodników, w Szczytnie powołano Klub Sportowy „Gwardia”. Inicjatorem był kpt. Zbigniew Wierny, który został pierwszym prezesem. Wspierali go miłośnicy sportu: Zdzisław Kucharek, Józef Kubiak, Franciszek Skiba, Stanisław Grada, Zenon Kuźma oraz Ludwik Borowiec. Dla wielu działaczy i miłośników sportu klub stał się odskocznią od codzienności. Wszyscy angażowali się w jego rozwój. W barwach klubu grali tylko ówcześni mundurowi.

 

Podczas pierwszego zebrania sprawozdawczo-wyborczego klubu w lutym 1957 r. postanowiono powołać sekcję piłki nożnej jako sekcję wyczynową, biorącą udział w rozgrywkach prowadzonych przez Okręgowy Związek Piłki Nożnej. W 1958 r. sekcja piłki nożnej posiadała już 3 drużyny: seniorów, juniorów oraz trampkarzy. Seniorzy grali w najniższej klasie rozgrywkowej „B”, zajmując ostatecznie VIII miejsce.

 

- Pierwsza drużyna awansowała do III ligi okręgowej w 1960 roku, awansował też zespół rezerw. Były to sukcesy, które przekładały się na popularność piłki nożnej w Szczytnie – mówi Rafał Bałdyga, obecny prezes klubu.

 

Rok 1957 r. przyniósł klubowi nowe sekcje: judo, piłka siatkowa, piłka ręczna i strzelectwo. - Wówczas po raz pierwszy ustalono składki członkowskie w wysokości 5 zł miesięcznie. Był to też moment, w którym Gwardia Szczytno zamieniła się w Milicyjny Klub Sportowy „Podchorążak” – dodaje Bałdyga.

 

- Potwierdzono to nowym statutem. W 1961 r. oddano do użytku odremontowany Stadion „Leśny”, na którym trenowali piłkarze i rozgrywane były mecze. W tym samym roku treningi rozpoczęła sekcja piłki koszykowej. - Drużyna koszykarzy miała spore sukcesy w województwie – zaznacza obecny prezes. - Jednak działała ona dość krótko.

 


Reklama

Do zmian doszło również na arenie krajowej. Rozwiązano Federację Klubów Sportowych „Gwardia”, pod którą podlegał szczycieński klub, a utworzono Gwardyjski Pion Sportowy MSW.

 

Lata ‘70 to kolejne zmiany. Klubem zarządzało pięciu prezesów. Zbigniew Wierny (1954-1956, Otokar Toman (1957–1961), Zdzisław Kasprzak (1962 r.), Tadeusz Majewski (1963–1966), Benedykt Olejniczak (1967-1975). W 1974 r. reaktywowano sekcję koszykówki. W 1975 r. stanowisko prezesa klubu powierzono Stanisławowi Jałoszyńskiemu. Rok 1976 r. był przełomowy. „Podchorążak” zmienił nazwę na Szczycieński Klub Sportowy „Gwardia” i stał się dostępny dla wszystkich mieszkańców Szczytna.

 

W sezonie 1975/1975 drużyna seniorów zajęła I miejsce w III lidze i po raz pierwszy już jako „Gwardia” Szczytno reprezentowała województwo w rozgrywkach o wejście do II ligi.

 

– Niestety, nasi zawodnicy musieli uznać wyższość rywali. W 1977 r. piłkarze zdobyli Puchar Polski szczebla wojewódzkiego – mówi Rafał Bałdyga.

 

Postanowiono, że w klubie będą działać następujące sekcje: judo, koszykówka, piłka nożna, piłka siatkowa, strzelectwo sportowe, kkf. W latach 1976–1980 nawiązano szerszą współpracę z zakładami pracy i szkołami. Drużyny koszykówki i piłki siatkowej awansowały do II ligi państwowej.

 

W 1981 roku najlepszym klubem piłkarskim województwa olsztyńskiego była Gwardia Szczytno, która awansowała wówczas do II ligi. W tamtych czasach wyżej od drugiej ligi była tylko pierwsza, ponieważ te wszystkie ekstraklasy i superligi wymyślono dopiero w następnej dekadzie. Prezesem klubu od 1981 r. był Zbigniew Nowakowski.

 

Na początku lat 80. postawiono na szkolenie młodzieży. Po raz pierwszy do II ligi awansowała drużyna piłki nożnej, a drużyna koszykówki powróciła do II ligi. Drużyna piłkarska grała w II lidze w latach 1981/1982. Gwardia Szczytno uzyskała awans do 1/8 Pucharu Polski, ale odpadli po przegranej z ŁKS Łódź. Piłkarze drugiej drużyny w 1981 r. zdobyli mistrzostwo ligi okręgowej. Sezon 1980/1981 i 1982 rok były czasem młodych.

Reklama

 

Juniorzy starsi zdobyli tytuł wicemistrza województwa, juniorzy młodsi zostali mistrzami województwa za rok 1982. W 1987 r. Gwardia ponownie wywalczyła awans do II ligi, ale ponownie spadła po jednym sezonie. W kolejnych latach drużyny piłkarskie obniżyły loty, a duże sukcesy w tych latach uzyskała sekcja judo.

 

W 1990 w związku z reformami w resorcie spraw wewnętrznym odłączono się od powiązania klubu z Policją i zmieniono nazwę na Miejski Klub Sportowy Szczytno. W 1992 MKS spadł do III ligi, w której występował do 2001 r. W 1993 r. piłkarze doszli do 1/8 Pucharu Polski na szczeblu centralnym.

 

Od 2001 r. MKS zaczął notować słabsze wyniki. W 2013 po spadku do A-klasy klub był bliski upadku. Doszło wówczas do połączenia MKS z „Redą” Szczytno, w wyniku którego powstał Szczycieński Klub Sportowy Szczytno.

 

Głównymi inicjatorami połączenia byli Zbigniew Magnuszewski oraz Mirosław Kowalski. W sezonie 2020/2021 r. zespół Gwardii spadł z klasy okręgowej. Zmiany organizacyjne sprawiły, że piłkarze Gwardii wzmocnili się w sezonie 2023/2024 i awansowali do klasy okręgowej. W 2023 r. powołano nowy Zarząd. Zmieniono nazwę na SKS „Gwardia” Szczytno. Powstała również drużyna rezerw. Obecnie Klub prowadzi szkolenie dzieci i młodzieży w każdej kategorii rozgrywkowej. Na horyzoncie planowane są również działania mające na celu stworzenie dodatkowych sekcji w Klubie. Obecnie Klub zrzesza prawie 200 członków.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama