Muzeum Mazurskie w Szczytnie, oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, zaprasza na wyjątkowe wydarzenie. W piątek, 27 września o godzinie 18:00 odbędzie się otwarcie wystawy „Tannenberg 1914”, przygotowanej w 110. rocznicę jednej z najważniejszych bitew I wojny światowej. To niezwykła okazja, by przypomnieć sobie o wydarzeniu, które zmieniło bieg historii w Europie.
Bitwa pod Tannenbergiem, która miała miejsce w dniach 26-30 sierpnia 1914 roku, była jednym z najważniejszych starć I wojny światowej. Starcie to zakończyło się druzgocącym zwycięstwem Niemiec nad armią rosyjską, co przyniosło dowódcom niemieckim ogromną sławę i wzmocniło morale niemieckiej armii.
Generał Paul von Hindenburg, który dowodził wojskami niemieckimi, stał się jednym z głównych bohaterów tamtych dni. Jego wizerunek, podobnie jak innych kluczowych postaci tej bitwy, zostanie przybliżony zwiedzającym.
Wystawa „Tannenberg 1914” w Muzeum Mazurskim w Szczytnie to unikalna prezentacja eksponatów pochodzących zarówno ze zbiorów muzealnych, jak i z prywatnych kolekcji Witolda Olbrysia, Mieczysława Rawskiego, Michała Semczyszyna oraz Eugeniusza Rudnickiego. Na ekspozycji znajdziemy m.in. autentyczne pamiątki z pola bitwy, mapy, mundury i broń, a także fotografie i dokumenty z epoki.
Wydarzenie to jest nie tylko okazją do zapoznania się z historią tej kluczowej bitwy, ale także do głębszej refleksji nad wpływem Tannenberga na historię Mazur, Europy i całego świata.
Wystawa „Tannenberg 1914” to wydarzenie, które na nowo ożywi wydarzenia sprzed ponad wieku. To niepowtarzalna szansa, aby z bliska zobaczyć unikatowe pamiątki historyczne i zagłębić się w opowieści o heroicznych momentach tamtych czasów. Wstęp na wystawę jest bezpłatny, a organizatorzy zapowiadają, że wydarzenie przyciągnie wielu pasjonatów historii.
Zapraszamy wszystkich mieszkańców regionu, miłośników historii i turystów do Muzeum Mazurskiego w Szczytnie już 27 września 2024 roku o godzinie 18:00!
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45