Wtorek, 22 Lipiec
Imieniny: Danieli, Wawrzyńca, Wiktora -

Reklama


Reklama

Jedwabno pamięta. Wołyń wrócił w modlitwie i milczeniu


Nie było oficjalnych przemówień, kamer ani samorządowców. Była cisza, modlitwa i ludzie, którzy nie pozwolili zapomnieć. W Jedwabnie – jako jedynej miejscowości w powiecie szczycieńskim – uczczono Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach. Uroczystość przy lokalnym pomniku zorganizowali sami mieszkańcy i środowiska patriotyczne. Bo – jak mówią – pamięć to nie obowiązek urzędników, ale sumienie wspólnoty.



W powiecie szczycieńskim tylko w Jedwabnie uczczono ofiary ludobójstwa OUN-UPA. Uroczystość zorganizowali sami mieszkańcy i środowiska patriotyczne.

 

11 lipca to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich. W Jedwabnie, przy jedynym w powiecie szczycieńskim pomniku upamiętniającym rzeź wołyńską, odbyła się skromna, ale symboliczna uroczystość.

 

Wzięli w niej udział przedstawiciele Konfederacji – Ruchu Narodowego Szczytno i Nidzica, a także m.in. mec. Lech Obara (Patria Nostra), Władysław Kałudziński (Stowarzyszenie Pro Patria i Stowarzyszenie Historyczne im. Grota-Roweckiego) oraz księża Roman Lompa i Jan Rosłan. Ten ostatni poprowadził modlitwę w intencji pomordowanych.


Reklama

 

Reklama

– Otrzymaliśmy informację z urzędu gminy, że nie planują żadnych obchodów. To pierwszy raz, kiedy 11 lipca jest świętem państwowym. Zaskoczyło nas milczenie samorządów – mówi Szymon Lipka, pełnomocnik Ruchu Narodowego. – Dlatego postanowiliśmy działać. Wielu mieszkańców Jedwabna to potomkowie przesiedlonych z Wołynia. Pamięć o tych wydarzeniach nie może zależeć od kalendarza urzędników.

 

Uczestnicy liczą, że w przyszłym roku władze lokalne włączą się w organizację oficjalnych obchodów.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama