Sobota, 1 Listopad
Imieniny: Konrada, Seweryny, Wiktoryny -

Reklama


Reklama

Mieszkańcy Spychowa jak jedna drużyna. Plac Danusi rośnie z ich rąk


Grabie, łopaty, piach, taczki, cement, granitowa kostka i kamienie, nawet strażacki wóz a przede wszystkim zapał i chęci - tego wszystkiego użyli w sobotę, 11 października mieszkańcy Spychowa, by własnymi rękami stworzyć wymarzony Plac Danusi w centrum wsi. Jest już prawie gotowy, by w grudniu przywitać rzeźbę córki Juranda - ta powstanie w listopadzie. 



Magdalena Raflewska, sołtys Spychowa na 11 października skrzyknęła mieszkańców do prac porządkowo-budowlanych. Misja: uporządkowanie działki, na której ma powstać Plac Danusi w centrum wsi. Chodziło o wykonanie “grubszych” prac, m.in. brukarskich, murarskich, ale też elementów małej architektury i przygotowanie do nowych nasadzeń. Na apel sołtyski odpowiedziało 11 mieszkańców wsi, w tym członkowie lokalnych stowarzyszeń: KGW i OSP. 

 

- Jestem z nich dumna - mówi Raflewska. - Nikt nie marudzi, nie jęczy, tylko zasuwa aż miło. Nawet dzieciaki. Te prace wykonujemy w ramach I etapu całego przedsięwzięcia, na który otrzymaliśmy dofinansowanie. Mamy czas do końca roku.

 

Efekty społecznej pracy już widać. Postument pod rzeźbę Danusi wykonał Grzegorz Lewandowski. Marek Borowy przesadził krzew, który wyhodowała i podarowała pani Kazimiera Grala. Kamienie, które zostaną ułożone wokół rzeźby Danusi, “wypucowali” strażacy z miejscowej OSP. Jak już pisaliśmy, to projekt: „Łzy Danuśki” – tematyczna aranżacja plenerowa", który otrzymał finansowanie w wysokości 25 tys. zł z konkursu “Aktywna Wieś Warmii, Mazur i Powiśla 2025” (pozostałe 25 tys. zł wkładu własnego przekazały władze samorządu w Świętajnie - red.). W centrum placu ma stanąć rzeźba młodej Jurandówny, w charakterystycznej pozie znanej z filmu “Krzyżacy” - z lirą w dłoniach.


Reklama

 

Drugi etap, w ramach którego obok rzeźby Danusi ma stanąć tężnia solankowa, odwleka się w czasie. Sołectwo stara się o 50 tys. zł finansowania tego przedsięwzięcia w LGD Brama Mazurskiej Krainy w Nidzicy. - Musimy jeszcze dostarczyć stosowne pozwolenia - zajmuje się tym teraz gmina - mówi Raflewska. - Niestety, procedur nie przeskoczymy, ale mamy nieoficjalne informacje, że dofinansowanie otrzymamy. 


Sołtyska szacuje, że całe zadanie zamknie się kosztem około 150 tys. zł. - Na ostatnim zebraniu wiejskim zdecydowaliśmy, że przyszłoroczny budżet sołecki pójdzie w całości na to zadanie - mówi sołtyska. - Pieniędzy nam zatem wystarczy, by ukończyć dzieło.

Rafał Płoski


Artykuł z minionego wydania. Więcej aktualnych wiadomości i historii z powiatu szczycieńskiego znajdziesz w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno” – nowe wydanie w każdy czwartek! Sięgając po gazetę, zyskasz dostęp do wielu ciekawych treści, i to znacznie wcześniej niż w internecie. Dostępny w sieciach: Intermarche, Stokrotka, Delikatesy Centrum, Biedronka, Dino, Lidl, a także w większości lokalnych sklepów na terenie całego powiatu.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama