W piątek, 8 marca Gminny Ośrodek Kultury w Jedwabnie zaprasza na wyjątkowe spotkanie z muzyką, która mówi więcej niż słowa. Piotr Krępeć, wirtuoz gitary, zabierze słuchaczy w podróż przez świat dźwięków nastrojonych na emocje.
Muzyka jest jak opowieść bez słów, a jej tajemnice w Jedwabnie odkryje Piotr Krępeć. Jego muzyczna droga zaczęła się, gdy miał zaledwie dziesięć lat.
Porzucając ograniczenia muzyki klasycznej, Piotr oddał się pasji gitary akustycznej, a jego talent i niepowtarzalny styl zyskały uznanie na niemal wszystkich festiwalach gitary w kraju. Współpraca z gwiazdami Fingerstyle i wybitnymi polskimi muzykami tylko dodała barw do jego artystycznej palety.
Dwie solowe płyty, które wydał, "Movement in Silence" i "In Substance", to manifest jego muzycznego świata. A podróż z bagażem pełnym nut, która zawiodła go przez Europę, zaowocowała nie tylko koncertami w malowniczych zakątkach, ale i materiałem na kolejne albumy.
W Jedwabnie Piotr obiecuje wieczór, gdzie struny gitary będą opowiadać historie, a każda nuta przyniesie oddech kreatywności.
Po koncercie, nie tylko melomanie, ale i miłośnicy dobrej zabawy zostaną zaproszeni na kobięce pogaduszki przy kawie i ciastku, konkursy z nagrodami oraz spotkanie z dietetykiem i pokaz świec zapachowych, prowadzony przez Kingę Karalus.
Wydarzenie: Koncert Piotra Kręcia.
Data i czas: 8 marca 2024 r., godz. 19.00.
Miejsce: Gminny Ośrodek Kultury w Jedwabnie.
O artyście: Piotr Krępeć, znany z unikatowego stylu gitary akustycznej.
Dorobek: Dwie solowe płyty, występy na festiwalach, współpraca z wybitnymi artystami, kompozytor muzyki filmowej i teatralnej.
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10