Amerykańska ambasada chce zrozumieć lokalne problemy i wspierać działania regionalne. Rachel Gannon, która w ambasadzie Stanów Zjednoczonych pełni funkcję sekretarza ds. politycznych spotkała się z Rafałem Wilczkiem, wiceprzewodniczącym sejmiku województwa, ale przede wszystkim szczytnianinem, który na co dzień angażuje się w projekty społeczne.
- Oczywiście jest to dla mnie wyróżnienie, że o spotkanie poproszono właśnie mnie – mówi Rafał Wilczek. - Był to bardzo cenny czas, rozmowa, podczas której poruszyliśmy wiele tematów i jestem przekonany, że z panią sekretarz spotkamy się ponownie.
Wiodącym tematem był oczywiście konflikt zbrojny na Ukrainie, poruszono również temat wojsk amerykańskich w Polsce oraz pomocy Ukrainie. Jednak nie tylko na tym skoncentrowali się Wilczek i Gannon.
- Mam świadomość, że Polska to nie tylko Warszawa. Dlatego tak ważne są dla mnie spotkania z samorządowcami w regionach. Chcę lepiej poznać pomysły i działania na tym szczeblu – wyjaśniała sekretarz. - Dziękuję za poświęcony czas.
Jak przyznała Rachel Gannon Polska jest kluczowym partnerem dla Stanów, jako lider w NATO. Nie zabrakło również rozmowy o sytuacji finansowej województwa oraz planowanych inwestycjach.
- Otwartość pani sekretarz jest dla mnie przykładem możliwości dobrej współpracy na różnych szczeblach – zaznacza Wilczek. - Oboje widzimy szansę na realizację wspólnych pomysłów, chociażby w zakresie edukacyjnym. Mam nadzieję, że nawiązany przez nas kontakt będzie trwały – dodaje.
Spotkanie było także okazją do rozmowy o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczony oraz o tych zbliżających się w Polsce.
Po co komu ta ruina wynająć buldorzer a nie pchać nie swoje pieniądze radnych i burmistrza pogonić albo niech robią to za swoją kasę rozliczyć przy wyborach
Wiesław rzepecki
2025-04-07 15:44:51
A kto podjął starą, tak nie korzystną dla miasta uchwałę? Wie pan coś na ten temat Panie Krasowski?
aa
2025-04-07 07:26:38
Kamilu i hmmm ..... ale was boli jak ktoś robi coś dobrego .
Krzysztof
2025-04-07 06:56:48
Mi się ta inicjatywa podoba .
Grzegorz
2025-04-06 20:38:08
Wójt mówi o swoich wyobrażeniach, ktoś wynajmuje domek dla 3 osób, a przebywa tam 10. Ciekawe u kogo tak jest? Poza tym, cóż gmina robi dla swoich letników?
Gabi
2025-04-06 16:18:24
4 tory, to maksymalnie 8 osób
2025-04-06 16:07:08
Pamiętam występy pana Lecha w Myszyńcu w szkole, oraz w świetlicy kolejowej. Miałem również zaszczyt,jako młody chłopak, kilkakrotnie wymienić uścisk dłoni z panem Stanisławem.
Wojciech K
2025-04-06 15:57:48
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
kumulacja
2025-04-06 15:50:11
Ekstremalnie to szedł Jezus i jemu podobni w dawnych czasach. Nazywanie ekstremalnym jest nieco na wyrost i śmiesznym. Ekstremalnie to sie chodzi do Santiago kilkaset. Ekstremalnie to pracują pracownicy w Azji. Ekstremalnie to można zdobyć 8tysiecznik zima.
Jan
2025-04-06 10:17:32
Zacznijcie sprawdzać, kto siedzi w tych komunalnych mieszkaniach na Sobieszczańskiego - rodziny, osoby, które sa świetnie ustawionego ansowo,mają własne firmy, latają 4 razy w roku na egzotyczne wakacje i nabijają się z tych, ktorrzy muszą płacić kredyty na swoje mieszkanie.
Ojojoj
2025-04-06 09:04:39