Ważą się losy budowy drogi wylotowej z Jedwabna w kierunku Pasymia. Ceny określone w przetargu przez chętnych wykonawców znacznie przekraczają kwotę, jaką na tę inwestycję przewidziano w budżecie gminy.
Otwarcie ofert nastąpiło 5 lutego, ale wciąż nie zapadła decyzja odnośnie do wyboru tej jedynej. Problem tkwi w kosztach. Na budowę drogi gmina przeznaczyła niespełna 2,8 mln zł, podczas gdy najtańsza z ofert, firmy Strabag, sięga kwoty blisko 3,5 mln zł.
Gmina wyjścia ma dwa: albo dołożyć, albo unieważnić przetarg.
– Szukamy pieniędzy – mówi wójt Sławomir Ambroziak, sygnalizując tym samym, że w grę wchodzi pierwsza z tych opcji. – Sygnalizowałem już radnym ten problem na posiedzeniu komisji, ale wszystko rozstrzygnie się gdzieś w połowie marca, gdy na sesji radni zaakceptują proponowane zmiany w budżecie.
Wójt zapewnia, że nie będą się one łączyły z rezygnacją z innych zaplanowanych na ten rok działań inwestycyjnych.
Przebudowa drogi gminnej wraz z drogami wjazdowymi wewnętrznymi dotyczy odcinka „pasymskiej” arterii, która u wylotu z Jedwabna ma dość skomplikowany przebieg. Po części to dwie odrębne odnogi, które łączą się mniej więcej na wysokości hali sportowej.
Według projektu w początkowym biegu przebudowana droga ma być jednokierunkowa, później już „normalna”.
Na tę inwestycję gmina pozyskała dodatkowe środki z dwóch źródeł, łącznie 1,8 mln zł. Do własnego, zaplanowanego już miliona musi dołożyć ok. 800 tys. zł, co wynika z różnicy między kwotą przeznaczoną na inwestycję a przetargową oraz dodatkowych kosztów, jak np. nadzoru budowlanego.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32