W niedzielę, 23 lipca w Wielbarku świętowano 300-lecia nadania praw miejskich. Atrakcji nie brakowało. Wielbark w ciągu dwóch dekad zmienił się ze „stolicy” złodziej samochodów w gospodarcze serce regionu. To właśnie tam dział fabryka IKEA, powstały potężne inwestycje energetyczne. - To chyba jedyne miasto w Polsce, w którym jest więcej miejsc pracy niż mieszkańców – śmieje się Robert Kwiatkowski, przewodniczący rady miejskiej w Wielbarku.
Te zmiany zadziały się w ciągu rządów obecnego burmistrza Grzegorza Zapadki. Co ciekawe zapowiedział on już, że w nachodzących wyborach samorządowych nie będzie ubiegał się o reelekcję.
Obchody rozpoczęło uroczyste wciągnięcie na masz flagi biało-czerwnej i odśpiewanie hymnu.
Nie obyło się oczywiście bez okolicznościowych przemówień samego burmistrza, jak i zaproszonych gości.
Mieszkańcy i goście nie szczędzili mu dobrych słów i prezentów. Senator Lidia Staroń odznaczyła burmistrza Zapadkę medalem Senatu.
Na scenie pojawili się zaprzyjaźnieni samorządowcy, ale też posłowie Urszula Pasławska, Janusz Cichoń.
Swoje wystąpienie miał też były wójt gminy Wielbark Wiesław Markowski.
Na mieszkańców czekało mnóstwo atrakcji. Występy, darmowe jedzenie, strefa dla dzieci.
Ciekawą formę świętowani przygotowali członkowie Stowarzyszenia Korpus Pasjonatów Ziemi Mazurskiej.
Były to pokazy replik broni, pokazy sprzętu survivalowego, a także pokazy jak z niego korzystać. Dla dzieci najlepszą atrakcją było znajdywanie zakopanych wcześniej przez członków stowarzyszenia czekoladowych monet w pazłotkach za pomocą wykrywacza metali. Zakopano też kapsuły czasu, która powstała dzięki: Gminie Wielbark, Stowarzyszeniu Korpus Pasjonatów Ziemi Mazurskiej, GOK Wielbark, Nadleśnictwu Wielbark, Szkole Podstawowej w Wielbarku, drużynie piłkarskiej Omulew Wielbark.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Po co komu ta ruina wynająć buldorzer a nie pchać nie swoje pieniądze radnych i burmistrza pogonić albo niech robią to za swoją kasę rozliczyć przy wyborach
Wiesław rzepecki
2025-04-07 15:44:51
A kto podjął starą, tak nie korzystną dla miasta uchwałę? Wie pan coś na ten temat Panie Krasowski?
aa
2025-04-07 07:26:38
Kamilu i hmmm ..... ale was boli jak ktoś robi coś dobrego .
Krzysztof
2025-04-07 06:56:48
Mi się ta inicjatywa podoba .
Grzegorz
2025-04-06 20:38:08
Wójt mówi o swoich wyobrażeniach, ktoś wynajmuje domek dla 3 osób, a przebywa tam 10. Ciekawe u kogo tak jest? Poza tym, cóż gmina robi dla swoich letników?
Gabi
2025-04-06 16:18:24
4 tory, to maksymalnie 8 osób
2025-04-06 16:07:08
Pamiętam występy pana Lecha w Myszyńcu w szkole, oraz w świetlicy kolejowej. Miałem również zaszczyt,jako młody chłopak, kilkakrotnie wymienić uścisk dłoni z panem Stanisławem.
Wojciech K
2025-04-06 15:57:48
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
kumulacja
2025-04-06 15:50:11
Ekstremalnie to szedł Jezus i jemu podobni w dawnych czasach. Nazywanie ekstremalnym jest nieco na wyrost i śmiesznym. Ekstremalnie to sie chodzi do Santiago kilkaset. Ekstremalnie to pracują pracownicy w Azji. Ekstremalnie to można zdobyć 8tysiecznik zima.
Jan
2025-04-06 10:17:32
Zacznijcie sprawdzać, kto siedzi w tych komunalnych mieszkaniach na Sobieszczańskiego - rodziny, osoby, które sa świetnie ustawionego ansowo,mają własne firmy, latają 4 razy w roku na egzotyczne wakacje i nabijają się z tych, ktorrzy muszą płacić kredyty na swoje mieszkanie.
Ojojoj
2025-04-06 09:04:39