Na karnawałowe szaleństwo polecam słodki wypiek prosto z Francji. Klasyk wśród drożdżowych ciast w światowej sztuce kulinarnej. Cóż to takiego, słodka bułka zwana brioszką (brioche). Brioszka to słodki wypiek tradycyjnie wytwarzany z dodatkiem sporej ilości masła i jajek, dzięki czemu posiada bogaty, lekko słodki i maślany smak. Brioszka słynie również ze swojej miękkiej, puszystej konsystencji, którą zawdzięcza wysokiej zawartości tłuszczu w cieście.
wysokiej jakości masła. W XVII wieku brioche dotarł do Paryża. Najstarszy zachowany do dzisiaj przepis pochodzi z książki kucharskiej François Marina „Suite des dons de Comus, ou, L’art de la cuisine réduit en pratique” z 1742 roku.
Co ciekawe, w oryginalnych przepisach na brioszki potrzeba 400 g masła na kilogram mąki. Nazwa „brioche” pochodzi od starofrancuskiego słowa „brier”, które oznacza „kruszyć ciasto” i odnosi się do procesu jego zagniatania.
Na przestrzeni wieków brioszki rozprzestrzeniły się w wielu regionach. Obecnie we Francji istnieje ponad 30 różnych rodzajów brioche, a prawie każdy region ma swój własny specjał
Najpopularniejsze rodzaje brioche we Francji to Brioche Parisienne, Brioche Vendéenne, Brioche de Nanterre i Tropézienne. Brioche Parisienne ma kształt dwóch kulek ciasta ułożonych jedna na drugiej, która została spopularyzowana w XVIII wieku.
Brioche Vendéenne to pleciona bułka tradycyjnie wytwarzana w regionie Vendée we Francji i często podawana na weselach i uroczystościach wielkanocnych. Brioche de Nanterre to prostokątna brioszka w kształcie bochenka, która powstała na początku XX wieku w mieście Nanterre. Z kolei Tropézienne to cukrowa brioszka wypełniona śmietaną, stworzona przez Alexandre Micka w latach 50. XX wieku w mieście Saint-Tropez.
Ja proponuję bułeczki brioche, które robi moja żona, w wersji wieloporcjowej dla dużej rodziny lub licznego grona przyjaciół, którzy pojawią się na karnawałowej domówce. Znika w tempie ekspresowym zaraz po wyjęciu z piekarnika. Polecam.
Michał Denesiuk
Brioche z powidłami
Składniki
220 g mleka (1 szklanka)
25 g drożdży świeżych, pokruszonych lub 1 opakowanie suchych drożdży (7-8 g)
40 g cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego (8 g)
150 g masła, miękkiego, pokrojonego na kawałki, plus dodatkowa ilość do natłuszczenia miski i formy
2 żółtka
400 g mąki pszennej, plus dodatkowa ilość do oprószenia formy i blatu
1 szczypta soli
1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
powidła śliwkowe ok. 200 g
cukier puder, do oprószenia
Sposób przygotowania:
Podgrzać mleko. Do ciepłego mleka dodać drożdże, cukier i cukier wanilinowy. Rozprowadzić drożdże w mleku do powstania mleczka drożdżowego i rozpuszczenia cukru. Dodać 75g masła, żółtka, mąkę, sól i skórkę z cytryny. Wyrobić ciasto.
Misę natłuścić masłem. Do przygotowanej misy włożyć ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około1 godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Blachę natłuścić masłem i oprószyć mąką. Resztę masła rozpuścić.
Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkować je na prostokąt i podzielić na 12 równych kwadratów. Na każdy kawałek ciasta położyć łyżeczkę powideł (można nadziewać czekoladą lub ulubionym dżemem), brzegi ciasta skleić i uformować kulki. Zanurzyć wierzch każdej w roztopionym maśle i ułożyć w formie łączeniem do dołu sklejając je ze sobą (3 w środku i resztę doklejamy dookoła).
Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 minut. Rozgrzać piekarnik do 170oC, góra/dół. Wyrośnięte ciasto posmarować resztą masła. Piec około 35 minut aż będą złotobrązowe. Ostudzić i posypać cukrem pudrem.
Oj, tak, tak! Tam zawsze był tzw. kiosk. Ja pamiętam taki blaszany, przeszklony. Być może wcześniej stał tam \"drewniak\". Te napoleonki, pączki... Mordki i łapki oblepione lukrem, kremem stawiały się na lekcji po tej dużej przerwie.
Sentymentalna
2025-07-16 12:49:27
No, mnie z dzieciństwem kojarzy się chleb od Bielskiego lub Kochanka. A w tym punkcie, a nieopodal chodziłam do podstawówki, była też kiedyś cukiernia czy piekarnia i na długich przerwach biegało się tam po spore ciastka \"ptasie mleczko\"...
Tutejsza
2025-07-16 11:20:14
Tekst nieciekawy, po prostu wylana żółć z głebi trzewi pana Mądrzejowskiego okraszony nieciekawym zdjęciem. Jak nie macie felietnistów, to może warto ogłosić jakiś konkurs, a nie publikować treści o niskim i watpliwym poziomie. Może chwila refleksji?
Joanna
2025-07-16 11:17:08
Co to SIM?
Gabi
2025-07-16 09:35:16
Gratuluję odwagi oderwania się odnzielonego koryta.
Obserwator
2025-07-16 00:44:02
Już zapewne Zieloni obstawili ten Stołek. Konkurs to farsa. O ile będzie :)
Obserwator
2025-07-16 00:43:05
To ciekawe kto z PSL zasiądzie na stołku, Jarku czekamy i obserwujemy!
Mieszkańcy
2025-07-15 16:55:33
Żołądek zawsze daje znać gdy jest pusty ale mózg niestety nie.
kozaostra
2025-07-15 15:20:02
Naszym włodarzom tylko najlepiej wychodzi przecinanie wstążek.A narkotykami jak handlowali tak handluja.Przykro wszyscy maja wywalona co dzieje się z młodzieżą. Najważniejsze że wstążki przecięte.Myslalam panie Burmistrzu że pan to ogarnie ale nic w tym kierunku nie robione.Wszystko zamiatane pod dywan oczywiscie tyczy to całej rady.
Julka
2025-07-15 10:38:46
Smolasty to artystyczne dno dna i patologia. Kto wpadł na pomysł żeby to beznadziejne byle co zaprosić??? i jeszcze mu płacić
Prusak
2025-07-15 08:11:55