Jubileuszowa edycja, podczas której “leciały wióry”, świetna zabawa, przyjazna atmosfera i przede wszystkim ludzie, m.in. drwal-ochotnik z Czech, dwie koleżanki z sąsiednich Miętkich, które przybyły tu - każda na swoim skuterze, czy pan Ryszard, 97-letni turysta z Warszawy, który jest tu co roku od 45 lat. Za nami sobotni (16 sierpnia) festyn w Jeleniowie.
Wydarzenie z pewnością dostarczyło uczestnikom (miejscowym i przyjezdnym) wielu wrażeń i wspomnień, które zabiorą ze sobą. Spotkania, rozmowy, wspólna zabawa. Tegoroczny, jeleniowski festyn był świetnym przykładem, jak lokalna społeczność, a także goście budują wspólnotę, przy tym świetnie się bawiąc.
Podczas imprezy prawdziwą furorę zrobiły starannie przygotowane konkurencje i rywalizacja drwali i drwalek (wśród 10 zawodników były bowiem też trzy panie), którzy zgłosili się do konkursu spośród publiczności. Uczestnicy dostarczyli mnóstwa wrażeń widzom, a ci żywo kibicowali swoim ulubieńcom.
Na śmiałków czekały specjalnie przygotowane medale, pamiątkowe drewniane grzyby i inne nagrody. Wśród zawodników, w parach walczących piłami i siekierami, znalazł się nawet gość z Czech.
Klasyfikacja konkursu prezentuje się następująco: I. Bartek i Wojtek, II. Kasia i Krzysztof, III. Hugo i Piotr, IV. Monika i Antoni, V. Estera i Filip, VI. Kamil i Marcel. W tym roku nie zabrakło też innych nowości, bo odbył się występ sygnalistów "Leśna Brać", popisy OSP, czy wieczorny pokaz tańca z ogniem.
Całość zakończyła zabawa taneczna do godz. 1:00. Można było też podziwiać wystawę malarską Anny Bartnickiej. Znalazły się też stoiska kulinarne i animacje dla dzieci i młodzieży. Dostępna była m. in. przejażdżka kucykiem pod okiem instruktora (PATATAJ). Oprócz tego stoisko Nadleśnictwa Strzałowo i Sołectwa Jeleniowo. Odbyły się też specjalne, “grzybowe” licytacje. Na początku wydarzenia, gości powitali wójt gminy Dźwierzuty, Dariusz Tymiński i sołtys Jeleniowa, Krzysztof Sawicki, który z powodzeniem też poprowadził imprezę i konkursy. Jeleniowo tego dnia naprawdę "żyło", a osoby z nim związane najpewniej nie mogą się doczekać, by spotkać się w takich okolicznościach za rok.
Grażyna Linkiewicz
Miętkie
Co do “Święta Grzyba” to uwielbiam zbierać grzyby, podobnie jak jeżyny - których szczególnie w tamtym roku było sporo - i inne owoce leśne. Przyjechałyśmy z koleżanką zobaczyć, jak wygląda tutaj ta impreza, niedawno sami mieliśmy swój festyn. Jedzenie tutaj jest wspaniałe, a im dłużej trwała impreza tym było weselej. Jest tu świetna zabawa i jeszcze te konkursy drwali - jakbym miała siłę, to sama bym wystartowała (śmiech).
Anna Bartnicka
Orzyny
Mieszkam w regionie od 2 lat, w Jeleniowie wystawiam swoje obrazy po raz pierwszy - a wcześniej w innych pobliskich miejscowościach. Odnoszę dziś bardzo miłe wrażenie. Jest tu dużo ludzi - i miejscowych i turystów - którzy ogólnie chętnie zagadują, pytają o obrazy. Jedzenie przepyszne, od słodkości po ciepłe potrawy. Fajnie są zorganizowane konkursy, podziwiam też zaangażowanie ludzi. A Jeleniowo znam, bo przyjeżdżam tu na grzyby.
Krystyna Kwiatkowska,
Miętkie
Moim zdaniem ciekawe są dzisiejsze atrakcje, jest tu też sporo ludzi. Przyjechałyśmy tu zobaczyć, co to za wydarzenie i mi się podoba. Fajnie było zobaczyć te umiejętności ludzi, rywalizujących w konkursach. Tym bardziej, że wiele było tych konkurencji. Udział w nich wzięli nawet “nasi” z Miętkich, z których jesteśmy dumne i którym wiernie kibicowałyśmy.
Krzysztof Sawicki
sołtys Jeleniowa
Ludzie bardzo zaangażowali się w organizację, dosłownie nikt nie odmówił. Współpraca z mieszkańcami - co zawsze nadmieniałem - jest fantastyczna, bardzo owocna, aż się chce działać. Są już pomysły na kolejne edycje, będzie co najmniej równie dobrze. Sama nazwa “Święto Grzyba” wzięła się z naszej okolicy, która tak w nie obfituje, że Jeleniowo jest z tego znane i nawet ludzie z odległych miejscowości, jak Barczewo, czy Biskupiec penetrują nasze lasy.
A za co mam Go darzyć sympatią? Za to, że zwinął niepełnosprawnemu mieszkanie za grosze (obojętnie z jakiego powodu tenże jest niepełnosprawny). To że gdzieś tam \"bramkarzył\", udzielając również innych usług i przysług? No to i jeszcze te przygody po lasach? To za to mam tego Pana darzyć sympatią? Nie wspominając o szacunku? Panie Kamilu...
Taki sobie czytelnik
2025-09-10 12:56:40
Stare BMW i wszystko jasne. Kierowca z Bardzo Małą Wyobraźnią!!!!!
kierowca
2025-09-10 11:06:39
Taki sobie czytelniku po prostu widać, że nie darzysz sympatia prezydenta i tyle w takim sobie temacie
Kamil
2025-09-10 05:05:15
Nie wierzę. To nie przypadek. Ten pan w zielonej czapce to mąż zaufania Karola Nawrockiego w wyborach w czerwcu i jednocześnie człowiek Ruchu Kontroli Wyborów, aplikacją działał w komisji. Można to sprawdzić w protokole. A poza tym mówi na filmie, że jest z Gdańska, później z Nidzicy i na końcu, że czeka w Szczytnie.
Hahaha
2025-09-09 19:55:59
i za to, że nie płacą, my zapłacimy za ich utrzymanie - wikt i opierunek. No sukces wielki prawa i sprawiedliwości naszej
wolf
2025-09-09 14:57:27
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22
nie \'samorządy\' a PODATNICY z tych miejscowości zrzucili sie w podatkach na pojazdy oraz pensje policjantów
Marcel
2025-09-08 09:30:49
Kiedyś śmiali się z policjantów, że to fajtłapy. Teraz ludzie płaczą z żalu, że w policji pracują sami nieudacznicy. Po wioskach rozbija się naćpana i pijana młodzież. Ostatnio w sawicy nachalne towarzystwo zanurkowali samochodem w ogrodzenie. Samochód już rozebrany na części stoi w Nowym Dworze. Policja do dziś nie ustaliła kto spowodował wypadek a właściciel samochodu zadowolony ze swojego szczęścia.
Fred
2025-09-08 08:17:12
Jak widać, to pianino z czasów dawnego ZSRR. Ale żeby od razu z historią? I żeby do gazet...?
Gość
2025-09-07 21:45:20
Takie czasy, że trzeba się tlumaczyc, że to nie ustawka. Widać, że prezydent był na pewno zmęczony po rozmowie z Trumpem bo już był na schodach i jednak cofnął się. Niby banalna rzecz ale pokazuje że nasz prezydent to jeden z nas a nie człowiek z salonów. Nie zapomina skąd pochodzi i kim jest. Szacun bo ja też osobiście staram się szanować każdego tak samo czy to bezdomny czy papież.
Kamil
2025-09-07 19:42:46