Grupa Tense wie, że marketing i PR mają obecnie ogromne znaczenie dla rozwoju zarówno wielkich koncernów, jak i małych, lokalnych firm.
Jeszcze kilkanaście lat temu zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa zdecydowanie bardziej koncentrowały się na jakości swoich produktów i usług, niż na pozytywnych opiniach w Internecie i świadomym kreowaniu swojego wizerunku. Zawrotny rozwój Internetu jako środka wymiany informacji między konsumentami wymusił na nich aktywne włączenie się w wirtualną komunikację.
Nowa sytuacja na rynku spowodowała, że zaczęły się dostosowywać do niej również uczelnie, oferując nowe kierunki studiów, związane z marketingiem internetowym. Boom wśród studentów na kierunki związane z marketingiem spowodował obniżenie ich prestiżu. Wtedy też pojawiło się dosyć powszechne przekonanie o tym, że marketing może studiować (a nawet ukończyć) każdy, podobnie jak było to w przypadku innych kierunków humanistycznych, np. socjologii czy popularnych wtedy stosunków międzynarodowych.
Jednak studia to nie wszystko. W profesjonalny sposób marketingiem mogą zajmować się tylko osoby, które mają predyspozycje i wiedzę, najlepiej popartą doświadczeniem.
Po co ten rozległy wstęp? Otóż po to, aby można było lepiej zrozumieć obecne wyobrażenie sporej części młodych ludzi na temat pracy w marketingu.
Pomysł na ten artykuł zrodził się już właściwie pół roku temu, kiedy nasza firma brała udział jako wystawca w Dniach Kariery na MTP 21 października 2015 roku. Zaobserwowaliśmy wówczas bardzo ciekawe zjawisko.
Pojawiliśmy się na Dniach Kariery z kilkoma ofertami pracy dla studentów i absolwentów w różnych działach naszej firmy. Szukaliśmy wówczas programistów do działu IT, doradców klienta biznesowego do działu handlowego, specjalistów do działu SEO oraz stażystów właśnie do działu marketingu.
Okazało się, że ta ostatnia oferta cieszyła się największym zainteresowaniem. Co jednak najciekawsze, na nasze pytania dotyczące powodów zainteresowania akurat tą ofertą, kandydaci nie potrafili w większości podać konkretnych odpowiedzi. Szukając jakiegokolwiek związku z tą dziedziną pytaliśmy między innymi o kierunek studiów. Okazywało się, że oprócz tego, że studenci/absolwenci nie mieli wcześniej żadnej zawodowej styczności z marketingiem ani nie interesowali się nim w żaden sposób prywatnie, to również ich studia nie były powiązane z tą dziedziną (byli to m.in. studenci filologii, biochemii czy psychologii).
Trudno powiedzieć, skąd wynikało ich przeświadczenie o tym, że marketingiem może zajmować się każdy. Prawdopodobnie w jakimś stopniu przyczyniły się do tego elementy wymienione na początku artykułu. Być może miała na to wpływ również zawrotna kariera niektórych blogerów, którzy swoją popularność zdobyli właśnie dzięki znakomitemu wykorzystaniu jednego z narzędzi inbound marketingu, jakim jest blog (np. popularna blogerka modowa Jessica Mercedes czy blogerka Monika Czaplicka prowadząca bloga o tematyce social media).
Czemu jednak tylu osobom wydaje się, że stworzenie świetnego bloga branżowego, kampanii reklamowej, contentu na stronę czy przyciągającego fanpage’a na Facebooku jest takie proste?
Niestety, nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Mając w naszym dziale marketingu specjalistów, dla których to, co robią, jest pasją również w życiu prywatnym, byliśmy zaskoczeni takim podejściem. Posiadanie profilu na Facebooku czy prowadzenie bloga nie daje gwarancji, że sprawdzimy się w roli specjalisty ds. marketingu. Doskonałym przykładem na to, jaką wiedzą muszą wykazywać się osoby, które chcą zajmować się chociażby fanpage’ami firmowymi, jest ostatni artykuł naszej specjalistki od social media, Aleksandry Kurzawy.
Skoro już powiedzieliśmy, jakie cechy nie wystarczą, aby związać swoją karierę z marketingiem, zwłaszcza internetowym, powiedzmy teraz, jakie mogą w tym pomóc.
W październiku zeszłego roku nasza firma rozpoczęła rekrutację na stanowisko stażysty w dziale marketingu. Zależało nam głównie na kandydatach, którzy posiadaliby wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu chociażby podstawowych działań marketingowych w Internecie. Oczywiście posiadanie własnego bloga czy nawet prywatnego profilu na Facebooku, Instagramie czy Twitterze było dużym plusem, pod warunkiem, że dana osoba w sposób kreatywny i z pasją potrafiła go prowadzić. Sprawne poruszanie się po mediach społecznościowych jest zdecydowanie bardzo istotnym elementem pracy związanej z marketingiem internetowym. W rekrutacji naszego stażysty ważnym wymaganiem była także znajomość aktualnych trendów marketingowych oraz umiejętność wyszukiwania informacji i wyciągania wniosków. Do głównych zadań na tym stanowisku miało należeć również prowadzenie sklepu internetowego, dlatego niewątpliwym atutem kandydatów była znajomość służących do tego programów. Ostatnim kryterium związanym ze zdolnościami przyszłego stażysty była umiejętność tworzenia tekstów reklamowych oraz prostych, ale i estetycznych grafik. Spływ aplikacji na stanowisko stażysty w dziale marketingu był bardzo duży. Oczywiście część kandydatów nie miała żadnego doświadczenia ani wykształcenia w tym kierunku, a i hobby wymieniane w CV nie wskazywały na jakiekolwiek zainteresowanie tematem.
Na spotkanie rekrutacyjne zapraszaliśmy jednak osoby, które miały już coś wspólnego z marketingiem (nie musiało to być koniecznie doświadczenie zawodowe). Spotkanie rekrutacyjne składało się z dwóch etapów: rozmowy z rekruterem i koordynatorem działu marketingu oraz zadanie, które polegało na opisaniu wybranej kampanii, która wzbudziła w kandydatach jakieś emocje. Efekty były różne, jednak na koniec rekrutacji mogliśmy wybierać spośród kilku naprawdę obiecujących kandydatów.
Możliwości rozwoju w marketingu jest naprawdę dużo.
W naszej firmie pracownicy działu marketingu mają okazję rozwijać się w ramach specjalizacji, która jest najbardziej związana z ich zainteresowaniami. Są to np. kampanie Google AdWords, social media czy content marketing. Oprócz umiejętności związanych ściśle z przedmiotem zainteresowań danego specjalisty, każdy kto wiąże swoją karierę zawodową z marketingiem, powinien posiadać wiedzę na temat aktualnych trendów panujących w branży. Znajomość wszelkich nowinek i ciekawostek powiązanych z tematyką, którą zajmuje się specjalista ds. marketingu, jest bardzo często na wagę złota. Mamy bowiem wówczas możliwość szybkiej reakcji i wprowadzenia niezbędnych zmian, np. w kampanii marketingowej, które koniec końców przyniosą najlepsze rezultaty. Jednym z najłatwiej mierzalnych wyznaczników skutecznej strategii marketingowej dla Klienta jest wzrost ruchu na jego stronie.
Kampanie AdWords to jedna z dosyć wąskich specjalizacji w marketingu internetowym. Osoba zajmująca się planowaniem i prowadzeniem takich kampanii, oprócz doskonałej znajomości samego narzędzia, powinna również na bieżąco kontrolować rezultaty kampanii oraz analizować rynek pod kątem aktualnych trendów oraz strategii realizowanych przez konkurencję. Nieszablonowość i otwartość na nowe rozwiązania są także cechami sprzyjającymi właściwemu zarządzaniu kampaniami stron Klientów. Poza całym procesem związanym z przygotowaniem strategii i wdrożeniem kampanii, jednym z najważniejszych zadań specjalisty Google AdWords jest analiza jej rezultatów za pomocą dostępnych narzędzi oraz jak najszybsze wdrażanie potrzebnych zmian. Pożądanym rezultatem kampanii AdWords może być m. in. wzrost sprzedaży produktów Klienta.
Social Media to – obok bloga branżowego i SEO – jedno z kluczowych narzędzi inbound marketingu. Specjalista zajmujący się tą branżą musi wykazać się przede wszystkim ogromną kreatywnością. Prowadzenie profili oraz tworzenie contentu na portale społecznościowe dla klientów z najróżniejszych branż wymagają ogromnej inwencji twórczej, a tworzenie kampanii reklamowych na portalach społecznościowych – dobrej znajomości narzędzi. Niewątpliwym atutem specjalisty Social Media jest także nienaganny zmysł estetyczny, który przydaje się podczas tworzenia różnych materiałów, takich jak grafiki do postów, ulotki, oferty czy broszury.
Content marketing wymaga przede wszystkim umiejętności tworzenia użytecznych treści, które zainteresują odbiorcę i zachęcą go do dalszej interakcji. W tym przypadku kreatywność jest równie ważna jak przy tworzeniu profili społecznościowych czy grafik. Istotny element stanowi także umiejętne posługiwanie się językiem polskim, gdyż treści powstające na potrzeby content marketingu muszą być nienaganne pod względem stylistycznym i gramatycznym.
Praca w marketingu to zatem kreatywność, umiejętność tworzenia niebanalnych i przyciągających treści, jak również zdolności analityczne, których wykorzystanie pomaga zachować spójność pomiędzy targetem a podejmowanymi działaniami marketingowymi. Śledzenie na bieżąco wyników kampanii i wprowadzanie koniecznych zmian to niewątpliwie jedno z podstawowych zadań specjalisty ds. marketingu.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44