Wtorek, 16 Wrzesień
Imieniny: Albina, Lolity, Ronalda -

Reklama


Reklama

Wiesław Mądrzejowski o Szczytnie: trzy zdania, które wbijają się w pamięć


Wiesław Mądrzejowski wraca z felietonem „Moje trzy zdania”. Po wakacjach znów zasiadł w fotelu z kieliszkiem wiśniówki i podsumował: będzie pisał dalej, żal mu sypiącego się internatu przy Mickiewicza i przypomina, że sto lat temu w Szczytnie wyszynków było więcej niż dziś.



 Moje trzy zdania 04 09 2025


1. Skończyły się  wakacje - czas powrócić do „normalnego” funkcjonowania,     zastanowić się i sprawdzić, czy to, czym się ciągle zajmuję nadal ma sens i czy dobrze „ogarniam” wszystkie swoje aktywności, zasiadłem więc w ulubionym fotelu, wzmocniłem naparstkiem nastałej ubiegłorocznej wiśniówki i przeprowadziłem poważną rozmowę sam ze sobą, której efekty można by zawrzeć w kilkunastu nawet punktach, ale poza innymi najistotniejsze z nich dla PT Czytelników jest postanowienie, iż przez kolejny rok spróbuję nadal wtrącać swoje trzy zdania na tych łamach co, jak mniemam, nie wszystkich ucieszy.


     
2. Stan techniczny budynku byłego internatu przy ulicy Mickiewicza musiał bezpośrednio zagrozić bezpieczeństwu przechodniów aż w końcu     podjęto pierwsze w miarę skuteczne półśrodki bezpieczeństwa, ale nadal nie widać perspektyw na powstrzymanie degrengolady tego niegdyś pięknego obiektu i nie ma raczej perspektyw, aby w dającej się przewidzieć przyszłości takie prace zostały podjęte z prostego powodu – ma on charakter typowo hotelowo – restauracyjny, a jego położenie obok budynków oświatowych i sakralnych nie pozwala na prowadzenie tego rodzaju dochodowej działalności, więc tak jak i dotąd bardzo trudno będzie znaleźć gospodarza, który zainwestowałby w jego rewitalizację, żal…
     


Reklama


3. Gdy już jesteśmy przy gastronomii i sięgniemy do źródeł historycznych to sto i więcej lat temu nie było takich jak dziś ograniczeń związanych z sytuowaniem lokali z wyszynkiem, w 1892 roku mieliśmy tu dwa hotele i 26 wyszynków, a dokładnie sto lat temu w Szczytnie (Ortelsburgu) funkcjonowało 39 wyszynków, gospód i jadłodajni oraz dwa hotele, czyli biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, których było wtedy ok. 12 – 13 tysięcy, wybór miejsca na publiczne biesiadowanie był zdecydowanie większy niż dzisiaj, natomiast co do jakości dań raczej nie powinniśmy narzekać, gdyż już po zakończeniu tegorocznego sezonu turystycznego z przyjemnością słucham wielu opinii o szerokim wyborze i przynajmniej dobrej jakości kulinarnej oferty.

W A M

Reklama

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama