Wiesław Mądrzejowski wraca z felietonem „Moje trzy zdania”. Po wakacjach znów zasiadł w fotelu z kieliszkiem wiśniówki i podsumował: będzie pisał dalej, żal mu sypiącego się internatu przy Mickiewicza i przypomina, że sto lat temu w Szczytnie wyszynków było więcej niż dziś.
Moje trzy zdania 04 09 2025
1. Skończyły się wakacje - czas powrócić do „normalnego” funkcjonowania, zastanowić się i sprawdzić, czy to, czym się ciągle zajmuję nadal ma sens i czy dobrze „ogarniam” wszystkie swoje aktywności, zasiadłem więc w ulubionym fotelu, wzmocniłem naparstkiem nastałej ubiegłorocznej wiśniówki i przeprowadziłem poważną rozmowę sam ze sobą, której efekty można by zawrzeć w kilkunastu nawet punktach, ale poza innymi najistotniejsze z nich dla PT Czytelników jest postanowienie, iż przez kolejny rok spróbuję nadal wtrącać swoje trzy zdania na tych łamach co, jak mniemam, nie wszystkich ucieszy.
2. Stan techniczny budynku byłego internatu przy ulicy Mickiewicza musiał bezpośrednio zagrozić bezpieczeństwu przechodniów aż w końcu podjęto pierwsze w miarę skuteczne półśrodki bezpieczeństwa, ale nadal nie widać perspektyw na powstrzymanie degrengolady tego niegdyś pięknego obiektu i nie ma raczej perspektyw, aby w dającej się przewidzieć przyszłości takie prace zostały podjęte z prostego powodu – ma on charakter typowo hotelowo – restauracyjny, a jego położenie obok budynków oświatowych i sakralnych nie pozwala na prowadzenie tego rodzaju dochodowej działalności, więc tak jak i dotąd bardzo trudno będzie znaleźć gospodarza, który zainwestowałby w jego rewitalizację, żal…
3. Gdy już jesteśmy przy gastronomii i sięgniemy do źródeł historycznych to sto i więcej lat temu nie było takich jak dziś ograniczeń związanych z sytuowaniem lokali z wyszynkiem, w 1892 roku mieliśmy tu dwa hotele i 26 wyszynków, a dokładnie sto lat temu w Szczytnie (Ortelsburgu) funkcjonowało 39 wyszynków, gospód i jadłodajni oraz dwa hotele, czyli biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, których było wtedy ok. 12 – 13 tysięcy, wybór miejsca na publiczne biesiadowanie był zdecydowanie większy niż dzisiaj, natomiast co do jakości dań raczej nie powinniśmy narzekać, gdyż już po zakończeniu tegorocznego sezonu turystycznego z przyjemnością słucham wielu opinii o szerokim wyborze i przynajmniej dobrej jakości kulinarnej oferty.
W A M
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39
Za jakie grzechy, Szczytno ma spotkać taka kara??? Co miasto jest winne że tak kontrowersyjny a zarazem mierny osobnik ma się w nim pojawić.
mieszkaniec
2025-09-15 14:53:54
A kto mówi, że Warmia i Mazury uczą cierpliwości??
Jan
2025-09-12 16:01:52
600 000 sama łazienka? Tyle kosztuje budowa sporego domu. Kto przytuli kaskę?
Jestę zastępco burmystrza
2025-09-12 15:39:27