Margarethe Duckstein to dawniej Małgorzata Dudzińska, która w czwartek, 21 listopada, w miejskiej bibliotece zaprezentowała swoją poetycką twórczość. Bogatą, bo tylko w ciągu ostatniego roku wydała trzy tomiki wierszy, pisanych zarówno po polsku, jak i po niemiecku.
Tomik „Zapisane w wodzie” poświęcony jest w całości Kaszubom, ich przyrodzie i historii, bo w Kartuzach Małgorzata spędziła wiele lat i do dziś darzy je miłością i tęsknotą.
„Kometa zwana życiem” – to osobisty rachunek sumienia. Tęsknota za ojczyzną, sentymentalna podróż do miejsc, gdzie spędziła autorka najpiękniejsze chwile swojego życia. A że 11 lat w Szczytnie, są w tomiku także utwory o naszym mieście. Jest też fascynacja krajobrazami, kulturą oraz ludźmi Afryki Południowej, którą uważa za swój drugi dom i gdzie bywa co roku od ponad dwudziestu lat.
Natomiast „Zanim słońce zgaśnie” – to zbiór wierszy bardzo osobistych, wręcz intymnych.
Małgosia swoje życie ułożyła w Niemczech. Mieszka w Tespe koło Hamburga wraz ze swoim drugim mężem Rudolfem Ducksteinem. Ma dwoje dzieci i trzech wnuków. Spotkanie w bibliotece miało charakter nie tylko literacki, bo rozmowy z dawnymi przyjaciółmi i znajomymi nadały mu głębszy, nostalgiczny wyraz.
Po co komu ta ruina wynająć buldorzer a nie pchać nie swoje pieniądze radnych i burmistrza pogonić albo niech robią to za swoją kasę rozliczyć przy wyborach
Wiesław rzepecki
2025-04-07 15:44:51
A kto podjął starą, tak nie korzystną dla miasta uchwałę? Wie pan coś na ten temat Panie Krasowski?
aa
2025-04-07 07:26:38
Kamilu i hmmm ..... ale was boli jak ktoś robi coś dobrego .
Krzysztof
2025-04-07 06:56:48
Mi się ta inicjatywa podoba .
Grzegorz
2025-04-06 20:38:08
Wójt mówi o swoich wyobrażeniach, ktoś wynajmuje domek dla 3 osób, a przebywa tam 10. Ciekawe u kogo tak jest? Poza tym, cóż gmina robi dla swoich letników?
Gabi
2025-04-06 16:18:24
4 tory, to maksymalnie 8 osób
2025-04-06 16:07:08
Pamiętam występy pana Lecha w Myszyńcu w szkole, oraz w świetlicy kolejowej. Miałem również zaszczyt,jako młody chłopak, kilkakrotnie wymienić uścisk dłoni z panem Stanisławem.
Wojciech K
2025-04-06 15:57:48
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
kumulacja
2025-04-06 15:50:11
Ekstremalnie to szedł Jezus i jemu podobni w dawnych czasach. Nazywanie ekstremalnym jest nieco na wyrost i śmiesznym. Ekstremalnie to sie chodzi do Santiago kilkaset. Ekstremalnie to pracują pracownicy w Azji. Ekstremalnie to można zdobyć 8tysiecznik zima.
Jan
2025-04-06 10:17:32
Zacznijcie sprawdzać, kto siedzi w tych komunalnych mieszkaniach na Sobieszczańskiego - rodziny, osoby, które sa świetnie ustawionego ansowo,mają własne firmy, latają 4 razy w roku na egzotyczne wakacje i nabijają się z tych, ktorrzy muszą płacić kredyty na swoje mieszkanie.
Ojojoj
2025-04-06 09:04:39