Zgłoszenie o możliwym utonięciu postawiło na nogi strażaków i policjantów. Przy amfiteatrze nad jeziorem w Spychowie odnaleziono porzucone buty i skarpetki. Zgłoszenie do służb wpłyneło tuż przed północą, w sobotę, 2 sierpnia.
W sobotę, 2 sierpnia, krótko przed północą służby ratunkowe zostały zaalarmowane o możliwym topieniu się w Spychowie. Zgłoszenie dotyczyło odnalezionych przy brzegu jeziora, w pobliżu amfiteatru, butów i skarpetek. Obawiano się, że mogło dojść do utonięcia.
– Zgłoszenie dotyczyło ujawnionych butów i skarpetek w okolicy jeziora. Nikt jednak nie widział osoby, która miałaby wchodzić do jeziora, bądź w nim pływać – informuje starszy sierżant Agata Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Sprawę uznano za poważną i prowadzono jak standardową akcję ratowniczą. Na miejscu szybko pojawili się policjanci oraz strażacy z łodziami. Strażacy sprawdzili akwen, a funkcjonariusze przeszukali teren wokół. Mimo intensywnych działań, nie odnaleziono żadnej osoby. Obecnie nie wiadomo, do kogo należały pozostawione rzeczy.
Nocne spacery nad jeziorem.
A ta osoba co zgłaszała może nosi taki rozmiar?