Czwartek, 23 Październik
Imieniny: Haliszki, Lody, Przybysłąwa -

Reklama


Reklama

Powiat kontra trawy. Kierowcy się boją, drogowcy liczą koszty


Kierowcy skarżą się na zarośnięte trawami i krzakami pobocza dróg, tak gminnych, jak i powiatowych. - Wczoraj o mało nie zginęliśmy próbując wjechać z bocznej drogi na powiatówkę w okolicy Targowa. Uderzyłby w nas jadący “powiatówką” samochód. Ledwo wymanewrował unikając zderzenia. Nic nie widać. Wszystko zasłaniają wysokie trawy na poboczach. Tak nie może być! - alarmuje pan Piotr*. Okazuje się, że drogi są koszone doraźnie własnymi siłami drogowców, bo zewnętrzne firmy za usługę dały w tym roku zaporową cenę: 2000 zł za kilometr pobocza…



Nieskoszone trawy na poboczach dróg to zmora obecnego sezonu. Prośby o interwencję coraz częściej zgłaszają radni na sesjach niemal w każdej gminie. Ostatnio w Dźwierzutach, gdzie radni prosili wójta o interwencję.

 

Obecny na sesji radny powiatowy Daniel Zaborowski tak tłumaczył istniejącą sytuację:

 

- Zarząd Dróg Powiatowych nie ma mocy przerobowych, by wykosić wszystkie pobocza. Gdyby zlecić tę usługę firmie zewnętrznej, to byłby to koszt 2000 zł za 1 km drogi - obustronnie - mówił Zaborowski. - Dlatego zarząd kosi pobocza we własnym zakresie i pracownikami, których posiada.

 

Słowa Zaborowskiego potwierdza Kamil Mróz, od niedawna nowy dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Szczytnie.

 

- Firmy zewnętrzne oferują kilometrową stawkę, która jest dla nas ceną zaporową - mówi Mróz. - Mamy 575,6 km dróg. Gdyby wykosić wszystkie pobocza musielibyśmy wydać jednorazowo 1,1 mln zł. Dlatego mój poprzednik (Rafał Wilczek - red.) zdecydował, że będziemy sami kosili pobocza w newralgicznych miejscach, czyli tam, gdzie widoczność musi być zachowana: na skrzyżowaniach, przejazdach i w podobnych miejscach. W miarę możliwości kosimy też pobocza w miejscach wskazywanych przez użytkowników dróg, radnych, sołtysów i wójtów. Ale by na bieżąco realizować wszystkie zgłoszenia musiałbym zwiększyć zatrudnienie i park maszynowy.


Reklama

 

Dodaje, że zaistniała w tym sezonie sytuacja zmusza go do szukania trwałego, ale innego niż dotychczas rozwiązania. Rozważa, by w przyszłym roku usługę koszenia poboczy zlecać Zakładom Gospodarki Komunalnej w poszczególnych gminach. Przynajmniej na niektórych odcinkach.

 

- Myślę, że byłoby to najlepsze rozwiązanie. Skoro pracownicy ZGK i tak wykaszają pobocza w gminach, czemu nie rozszerzyć zakresu prac na drogi powiatowe? - uważa Mróz. - Niebawem będę rozmawiał o tym rozwiązaniu z prezesami i wójtami gmin. Z pewnością też ZGK będą musiały się do tego odpowiednio przygotować.

 

Jednak te gminne spółki też mają swoje problemy, także z koszeniem poboczy. Mieszkańcy i radni gminy Dźwierzuty wielokrotnie zgłaszali w tym sezonie prezesowi temat nie tylko zarośniętych poboczy, ale i miejsc w wioskach takich jak place zabaw i boiska. Często mieszkańcy wykaszali te miejsca sami - jak np. niedawno w Nowych Kiejkutach.

 

- Niestety, wśród pilnych robót mamy nie tylko koszenie poboczy. To są też naprawy dróg gruntowych, które w tym roku wyjątkowo zostały uszkodzone przez ulewy - mówi Roman Kordowski, prezes ZGK w Dźwierzutach. - Do tego mamy też wodociągi, naprawy sieci… Musiałbym zwiększyć zatrudnienie, bo jest nas za mało. To kolejna przeszkoda, którą musimy jakoś pokonać. Sam pomysł współpracy Zarządu Dróg Powiatowych z ZGK uważam za bardzo dobry i cieszę się, że się pojawiał. Z chęcią podejmiemy ten temat.

Reklama

 

 

*Dane do wiadomości redakcji

 

 

Wjazd do Targowa od strony Dźwierzut drogą powiatową. Wyjeżdżając od strony stacji uzdatniania wody nie widać nic z prawej strony. Mimo że odcinek tej drogi to prosta, widoczność ograniczają krzaki rosnące w przydrożnym rowie.

 

 

Droga Pasym-Dźwierzuty przed Małszewkiem.

Pracownicy Zarządu Dróg

usuwają potężne już krzaki

w pasie drogowym.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama