Środa, 20 Sierpień
Imieniny: Emilii, Julinana, Konstancji -

Reklama


Reklama

Arkadiusz Brzozowski kontra Dariusz Tymiński. Spór o honor i reputację


Absolutorium dostali wszyscy – oprócz niego. Arkadiusz Brzozowski, były prezes ZGK w Dźwierzutach, nie kryje oburzenia. Wójt milczy, a Brzozowski zapowiada: jeśli nie usłyszy powodów, będzie szukał sprawiedliwości w sądzie.



Zarządzał firmą, która wykazywała zysk. Pozyskał nowe pojazdy, opłacił wszystkie faktury, zostawił gotowy materiał na drogi. Mimo to – jako jedyny – nie otrzymał absolutorium. Brzozowski mówi o zawodowej reputacji, o niesprawiedliwości i o braku jakiegokolwiek uzasadnienia. Z pięciu ocenianych osób tylko on nie dostał absolutorium.

 

Wójt Dariusz Tymiński odpiera zarzuty krótko: - Nie jestem zobowiązany do tłumaczeń. Czy spór między byłym prezesem, a władzami gminy Dźwierzuty skończy się w sądzie?

 

26 czerwca 2025 r. Zgromadzenie Wspólników spółki ZGK w Dźwierzutach nie udzieliło absolutorium Arkadiuszowi Brzozowskiemu za okres od 1 stycznia do 31 lipca 2024 r. W tym samym czasie absolutorium otrzymali zarówno pozostali członkowie rady nadzorczej, jak i jego następca, Roman Kordowski – za pracę od sierpnia 2024 roku.

 

– Zwracam się z prośbą o uzasadnienie takiej decyzji – napisał Brzozowski do wójta Dariusza Tymińskiego i członków zgromadzenia wspólników.

 

Brzozowski przekonuje, że pozostawił spółkę w dobrej kondycji finansowej. Na dzień 30 czerwca 2024 r. ZGK miała zysk w wysokości 101 300 zł, wszystkie bieżące faktury były opłacone, a na placu znajdowała się gotowa mieszanka kruszywa do remontów dróg.


Reklama

 

Były prezes przypomniał, że:

w lipcu 2024 r. na wniosek wójta przeprowadzono kontrolę stanu finansów spółki – ocena kontrolującego była pozytywna, ale sam prezes nie został poinformowany o jej efektach ani nie miał możliwości formalnego przekazania obowiązków,

nie wykorzystał 26 dni urlopu,

w ciągu pierwszego półrocza 2024 r. do ZGK trafiły 3 nowe pojazdy: dwa pozyskane bezkosztowo i jeden zakupiony ze środków własnych.

 

„Jakie były przesłanki nieudzielenia absolutorium?”, „Dlaczego nie poinformowano mnie o uchwale i jej nie doręczono?”, „Dlaczego ta sama Rada Nadzorcza, która przyznała mi półroczną podwyżkę, teraz negatywnie ocenia moją pracę?” – pyta w piśmie skierowanym do wójta Arkadiusz Brzozowski.

 

Brzozowski zaznacza, że brak absolutorium może zostać użyty przeciwko niemu w przyszłości i wpływać na jego zawodową reputację. Zastrzega, że nie rozumie tej decyzji, tym bardziej że – jak pisze – przez większość swojej kadencji cieszył się dobrymi relacjami z pracownikami, mieszkańcami i władzami gminy.

 

Wójt Dariusz Tymiński, odpowiadając na prośbę o uzasadnienie, stwierdził, że nie jest zobowiązany do przygotowywania pisemnych motywacji. W piśmie datowanym na 14 lipca 2025 r. napisał, że decyzję podjął po „szczegółowym przeanalizowaniu stanu spółki i działań podejmowanych przez pana jako prezesa zarządu”. Szczegółów nie ujawnił.

Reklama

 

Brzozowski rozważa dalsze kroki prawne.

– Za kilka lat nikt nie będzie pamiętał, dlaczego nie dostałem absolutorium, ale ktoś może to wykorzystać – komentuje. – A ja nie mogę się zgodzić na niesprawiedliwe i nieuzasadnione decyzje – dodaje. - Jeżeli nie otrzymam uzasadnienia od pana wójta wkroczę na drogę sądową – zapowiada.

 

Co na to wójt Dariusz Tymiński?

- Z całym szacunkiem do pana, jako dziennikarza, ale nie będę komentował tej decyzji. Jeśli pan Brzozowski czuje się niedowartościowany może odwołać się do sądu, ma takie prawo, ale zapewniam, że ta decyzja była słuszna – mówi tajemniczo wójt.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama