Dostał 13 goli, ale ukradł show. 20-letni bramkarz GKS-u Szczytno, Konrad Marciniak, mimo porażki w Pucharze Polski, wyszedł z meczu jako zwycięzca – i być może właśnie otworzył sobie drzwi do kariery.
To miał być tylko pierwszy krok w Wojewódzkim Pucharze Polski. Rezerwy B-klasowego GKS-u Szczytno podejmowały czwartoligowy Stomil Olsztyn – klub, który jeszcze niedawno rywalizował na zapleczu Ekstraklasy. Wynik? Drugorzędny - 0:13. Ale mecz w Olszynach przejdzie do historii nie z powodu wyniku. Tego dnia narodziła się nowa piłkarska opowieść.
Choć piłka aż trzynaście razy wpadała do jego bramki, 20-letni Konrad Marciniak miał momenty, które zachwyciły nawet rywali. Czujność na linii i obroniony rzut karny czy dobitki – to wystarczyło, by po meczu przedstawiciele Stomilu zaprosili go na trening bramkarski. Mecz pucharowy stał się dla niego osobistym przełomem.
Marciniak, wychowanek GKS-u, ma już za sobą 20 meczów w barwach Gieksy – cztery w klasie A, szesnaście w klasie B. Od początku trenowany był przez Tobiasza Wiśniewskiego, który szlifował diament. To jednak pierwszy raz, kiedy obserwowano go z tak bliska na tle poważniejszego rywala. Jego występ nie przeszedł bez echa.
– Szukamy kolejnego bramkarza, dla którego być może otworzy się podobna szansa – śmieje się prezes GKS-u Szczytno, Grzegorz Pilecki. – Konrad był na treningu bramkarskim pierwszej drużyny, a teraz czekają go kolejne. Jestem dobrej myśli - dodaje.
Wojewódzki Puchar Polski często przynosi spotkania z pogranicza futbolowego marzenia i rzeczywistości. Tak było w Olszynach - małe zderzyło się z wielkim, ale właśnie w takich chwilach piłka nożna pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze. W tym wszystkim najjaśniejszym punktem był właśnie Marciniak – zawodnik, który przypomniał wszystkim, że nawet w porażce można znaleźć zwycięstwo.
d
Więcej aktualnych informacji ze sportu i nie tylko w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41