Czwartek, 4 Wrzesień
Imieniny: Joachima, Liliany, Szymona -

Reklama


Reklama

Nie kompromituj się – felieton pastora Andrzeja Seweryna


Wszystkim Babciom i Dziadkom przekazuję spóźnione co prawda, ale bardzo serdeczne życzenia z okazji ich święta, które nasze wnuki celebrowały w ostatni weekend. Sam jestem dziadkiem – podobno najlepszym na świecie - i wierzę moim wnuczkom bez cienia wątpliwości uważając, że w tej kwestii mają absolutną rację. No bo kto jak nie ja…



Wielu młodych ludzi dzisiaj nie dowierza swoim rodzicom czy dziadkom, którzy opowiadają o czasach wcale nie tak odległych, kiedy nie było jeszcze powszechnie dostępnych komputerów ani tym bardziej Internetu. Dziś bez tych wynalazków nie da się żyć, a kiedy zjawiamy się gdzieś w nowym miejscu, to zazwyczaj nasze pierwsze pytanie brzmi: czy jest tu swobodny dostęp do Internetu i jakie jest hasło dostępu? Bez tego medium, a także bez telefonu, nie da się przecież normalnie funkcjonować.

 

Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy z tych „cywilizacyjnych zabawek” zaczynamy korzystać niewłaściwie, żeby wręcz nie powiedzieć: nie po chrześcijańsku! I nie mam tu na myśli na przykład korzystania ze stron pornograficznych, co jest z oczywistych względów niemoralne, destrukcyjne i z całą pewnością Panu Bogu to się nie podoba. Nie mówię też o bezrefleksyjnym przyjmowaniu różnych fałszywych i niesprawdzonych nauk - rzekomo biblijnych - głoszonych za pośrednictwem Internetu przez różnych pseudo-nauczycieli. Chcę dziś zwrócić uwagę na sposób, w jaki chrześcijanie korzystają dość często z możliwości zaistnienia i wyrażania swoich poglądów, opinii i ocen na różnego rodzaju forach społecznościowych w Internecie.

 

Jest rzeczą oczywistą, że mamy czasem różne spojrzenia na pewne kwestie i różnie oceniamy to, co dzieje się wokół nas. Szokuje mnie jednak, w jaki sposób odbywa się czasem taki dyskurs między chrześcijanami, którzy nierzadko nie odbiegają od „średniej krajowej” i podobnie jak ludzie niewierzący - bez żadnych zahamowań - obrzucają się nawzajem różnego rodzaju inwektywami, obrażają jedni drugich, używają słów i sformułowań, które uwłaczają godności adwersarza i absolutnie nie przystoją nam, chrześcijanom! Niektórzy zdają się zapominać, że z każdego nieużytecznego słowa, również opublikowanego w Internecie, zdamy kiedyś sprawę przed Bogiem!


Reklama

 

Zamiast więc prowadzić dialog merytoryczny, spierać się o racje i wymieniać opiniami, szanując tych, którzy myślą inaczej od nas (wszak mają do tego prawo), na ekranach komputerów toczą się nieprzyzwoite wręcz kłótnie, w które angażują się chętnie również ludzie niewierzący. Tacy zaś nie przebierają w środkach (i słowach), a prowokując nas - osiągają swój cel. Obnażają naszą niską kulturę chrześcijańską, zaściankowość myślenia, brak samoopanowania, czyli niereagowania na zaczepki i prowokacje poniżej przyzwoitego poziomu.

 

Czy musimy na wszystko reagować i to w taki sam, brzydki i niechrześcijański sposób? Czy musimy wypowiadać się na każdy temat – jak niektórzy nasi politycy, którzy są obśmiewani za swoją rzekomą wiedzę o wszystkim? Czy powinniśmy publicznie krytykować działania czy dorobek ludzi, którzy w danej dziedzinie zdobyli solidne wykształcenie, mają poważny dorobek i doświadczenie, a tymczasem my sami nie mamy o tym bladego pojęcia, lecz wypowiadamy swoje autorytatywne, krytyczne sądy i do tego jeszcze w demagogiczny sposób – jako najwytrawniejsi „znawcy” i specjaliści od wszystkiego!?

 

Zdumiewa mnie również naiwność niektórych ludzi, którzy nie są w pełni świadomi, że napisany i wprowadzony do powszechnego obiegu ich własny tekst zaczyna potem żyć własnym życiem i nie mają pojęcia, jak wielki zasięg osiągnie. Nie mówiąc już o tym, że napisanej pod wpływem emocji zwyczajnej głupoty czy nieprzyzwoitego komentarza nie da się po prostu wytrzeć jak ołówek gumką (kto dziś używa takich archaicznych narzędzi?). Godzi się więc przypomnieć nam wszystkim, że za wypowiadane, a tym bardziej napisane i wrzucone do Internetu słowa, sądy i opinie bierzemy pełną odpowiedzialność! To, co piszemy czy mówimy – szczególnie publicznie – idzie na nasze konto i może albo budować nasz autorytet i wiarygodność, albo nas demaskować, ośmieszać i dyskredytować!

Reklama

 

Obserwuję również niektórych polityków, którzy mimo poważnych tytułów przed swoimi nazwiskami ośmieszają się, umieszczając czasem skandaliczne bądź nieodpowiedzialne wpisy w Internecie! Okazuje się, że to, co również my sami piszemy, czyta wielu ludzi i zawsze znajdą się tacy, którzy zareagują ostro na nasze słowa.

 

Jeśli będą one niewłaściwe, nieprzemyślane lub zbyt kontrowersyjne czy napisane pod wpływem silnych emocji – internauci natychmiast obśmieją, wykpią i wytkną nam każdy błąd i fałsz! Czy tego chcemy? Czy warto narażać na szwank swoją własną reputację?

Wszyscy pozostawiamy po sobie jakieś ślady – nie tylko naszych butów na śniegu zimą czy stóp na piasku w lecie i na plaży.

 

Pozostawiamy też trwałe ślady w ludzkich sercach i ludzkiej pamięci! Szczególne znaczenie mają zaś nasze trwałe dokonania: wydrukowane, opublikowane i upowszechnione lub wypowiedziane publicznie – również te w Internecie. Jaką one mają wartość dla innych? A dla naszego Boga? Co one mówią o nas samych, o naszej kulturze osobistej, moralności, a nade wszystko o naszej duchowości? Bądźmy dla innych chrześcijan dobrym świadectwem i inspirującym przykładem! Pozostawiajmy po sobie piękne ślady - także te w Internecie!

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

 

 



Komentarze do artykułu

Ana L.

Oj, czyżby ktoś naruszył swoim komentarzem wątłe, choć nadmiernie nadmuchane ego pana Andrzeja?

Napisz

Reklama


Komentarze

  • „Żelazny Obrońca” na drogach powiatu szczycieńskiego. Wojsko apeluje: ostrożnie i bez zdjęć
    Rosjanie i Białorusini robią sobie coroczne manewry na poligonach, daleko od cywili, a Wojsko Polskie wypuszcza wojsko na ulicę, między cywili, i jeszcze kierowcom przypomina o rozwadze i bezpieczeństwie. No i Najważniejsze \"nie roić zdjęć\", no tak bo Ruskie nie mają satelit i nic nie widzą. Czy to nie jest chore?

    Nikoś


    2025-09-03 10:29:49
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Precz z wiatrakami

    Romek


    2025-09-03 10:27:04
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Nikoś i Kiełbasa - jak się kiedyś na polskim nie uważało to dziś i parę słów trudno poprawnie napisać. Chyba, że ciągłe oglądanie jednej przez ruskich opłacanej telewizji tak wam zryło m^zgi.

    Rysio


    2025-09-03 09:32:35
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    To ja proponuję, żeby wiatraki stały wszędzie tam gdzie są ich zwolennicy. Niech staną tez w miastach tylko trzeba ustawowo zmniejszyć odległość od budynków do minimum bo w końcu jak wiatrak bedzie bliżej to prąd szybciej popłynie...a tak poza tym to założę się że są znacznie tańsze technologie tylko nikt się na to nie zgadza że względu na lobby. Tyle dziś techniki, mądrych głów a tylko fotowoltaika i wiatraki? Mamy takiego wynalazcę w Romanach jego popytajcie

    Tytus


    2025-09-03 04:38:19
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Budować jak najwięcej!!!

    Wojtek dobra rada


    2025-09-02 14:30:01
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Nie pozwólcie się oszukać ludziska, Już na całym świecie demontują te mielarki ptaków niszczące środowisko i ludzkie zdrowie, Dowiedzcie się co powodują w ludzkim organizmie infradźwięki jakie generują, i pamiętajcie, ze ten złom, to jest złom z demontaży, który nie podlega recyklingowi.

    Nikoś


    2025-09-02 10:59:24
  • Pasym zyskał dentystę na NFZ. To wyjątek w całym powiecie
    Super, że jest chociaż 2 dni w tygodniu, jednak przy 5,5 tys. mieszkańców dostaną się tylko szczęśliwcy i to w niezbyt bliskim terminie. Pozostali, mimo opłacania co miesiąc składki zdrowotnej, będą zmuszeni do wizyt prywatnych. Mamy XXI wiek, a opieka medyczna gorsza niż za Gierka.

    Wiesław Nosowicz


    2025-09-02 09:36:34
  • Prezes Kordowski „gasi” wszystkie „pożary” w ZGK
    No to teraz mieszkańcy Szczytna zostali obdarzeni takim pożal się boże policyjnym \"fachofcem\". Czas wiercić własną studnię.

    Zły Porucznik


    2025-09-02 08:52:14
  • Strefa w Szymanach – jedna sprzedana działka w kilka lat. Marszałek tłumaczy dlaczego
    Nie mydlcie oczu wojną itp..... po co komu dzialki obok miasta 20tysiecznego jakim jest Szczytno. Lotnisko powinno być obok Olsztyna we wsi Gryźliny , z doskonałym już gotowym skomunikowaniem z miastem (taxi, mpk, pkp) jak i gotowymi drogami ekspresowymi na Warszawę Gdańsk Olsztyn i niebawem na Bydgoszcz Poznań, obok jest również torowisko więc i kolej bez problemu miałaby połączenie z lotniskiem , więc Debilizmem było usytuowanie w obecnej lokalizacji obok Szczytna, 45 km od Olsztyna , bez drogi ekspresowej co więcej krętej i niebezpiecznej gdzie średnia prędkość to 60km /h. Obok Gryźlin dzialki rozeszłyby się w 5 min za dwa razy taką sumę...... ale parobki w urzędach nie mają pojęcia co to planowanie w oparciu o infrastrukturę.....

    Jozin z bazin


    2025-09-02 06:30:02
  • Wiatraki dzielą Wielbark. Inwestor zabiera mieszkańców do Pelplina
    Oni kłamią tak jak Donald i minister Klęska liczą się tylko niemieckie logby nie dajcie zgody na to pięknie wygląda jak ich mowa tylko Polska tylko Polacy

    Franciszek Kielbasa


    2025-09-02 02:16:05

Reklama