Czwartek, 23 Październik
Imieniny: Haliszki, Lody, Przybysłąwa -

Reklama


Reklama

COVID 19 KONTRA OBOZY SPORTOWE (zdjęcia)


Napisali do nas: Sytuacja związana z pandemią koronawirusa mocno pokrzyżowała plany wakacyjne wielu klubom sportowym w naszym kraju. Wiadomo jednak, że każdy prawdziwy sportowiec nie poddaje się przeciwnościom losu i walczy o swoje do końca.


  • Data:

Na początku lipca młodzi karatecy ze Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate wyruszyli od Człuchowa, aby tam połączyć swoje siły z karatekami z Torunia, Bydgoszczy, Chełmna, Golubia Dobrzynia i Kościerzyny. Przez kila dni zgłębiali razem tajniki karate pod okiem dwóch doświadczonych instruktorów: shihan Piotra Zembrzuskiego 5 dan ze Szczytna i shihan Artura Wilento 5 dan z Torunia oraz kilu innych sensei.

 

Pomimo utrudnień związanych z reżimem sanitarnym udało się zrealizować cały zakładany plan treningowy. Program obozu przede wszystkim wypełniony był treningami lecz organizatorzy zadbali również o inne atrakcje. Uczestnicy między innymi zwiedzili zamek krzyżacki, odwiedzili park rozrywki w torem gokartowym, kąpali się w Jeziorze Rychnowskim, zaliczyli trening „mocno nocny" oraz uczyli się wybranych elementów Combat 56. Jak co roku Hajime Watanabe z Japonii prowadził lekcje języka japońskiego oraz sztukę origami, młodzi wojownicy znaleźli również czas na gry i zabawy, a wszystko to bez udziału telefonów komórkowych.


Reklama

 

Na początku niektórzy uczestnicy obozu ciężko znosili rozstanie ze swoim ukochanym gadżetem elektronicznym, ale w miarę upływu czasu zaczęli coraz więcej komunikować się tradycyjnym sposobem czyli rozmową face to face. Efektem tego były zawierane nowe znajomości oraz obozowe miłości. Organizatorzy zapowiadają, że eksperyment ten powtórzą na kolejnych obozach i zgrupowaniach.

 

POLAK WĘGIER DWA BRATANKI...

 

W drugiej połowie sierpnia inna grupa szczycieńskich wojowników wybrała się do Gliczarowa Górnego na Podhalu, gdzie odbywało się zgrupowanie kadry województwa mazowieckiego.

 

Na zaproszenie głównego organizatora shihan Tomasza Lenkiewicza 5 dan z Radzymina zgrupowanie prowadził gość z Węgier sensei Rozsa Gabor (mistrz świata oraz 5-krotny mistrz Europy). Całe zgrupowanie poświęcone było kumie.

 

- Sensei Gabor przede wszystkim skupił się na ćwiczeniach zwiększających szybkość oraz na umiejętności wykonywania jednoczesnego bloku i ataku – komentuje shihan Piotr Zembrzuski. - A wszystko to na wielu płaszczyznach na raz, co jest nie lada sztuką.

Reklama

 

Wszyscy zawodnicy, którzy uczestniczyli w zgrupowaniu byli pod wielkim wrażeniem szybkości oraz sposobu wykonywania kombinacji przez gościa z Węgier. Poranny trening biegowy, dwa treningi techniczne na sali oraz jeden siłowy na gumach były codziennością zgrupowania, które miało na celu przygotowanie zawodników do jesiennego sezonu startowego.

 

Naładowani wiedzą oraz górskim powietrzem zawodnicy z SKKK powrócili do Szczytna. Kondycja zdobyta w górach z pewnością przyda się studentom z SKKK, ponieważ już za tydzień rozpoczynają się regularne treningi w szczycieńskim DOJO, na które wszystkich serdecznie zapraszamy.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama