Piątek, 22 Sierpień
Imieniny: Franciszka, Kazimiery, Ruty -

Reklama


Reklama

Tylko kataklizm może wywołać spadek


Po rundzie jesiennej seniorzy Omulwi Wielbark z dorobkiem 25 punktów zajmują ósme miejsce w tabeli. Ale nie jest wykluczone, że Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej dorzuci Omulwi jeszcze dwa punkty. To da drużynie awans na solidne siódme miejsce. Jaka będzie wiosna? O to pytamy trenera Omulwi Mariusza Korczakowskiego.


  • Data:

 

Zacznijmy od tych dodatkowych punktów. O co chodzi?

 

Chodzi o mecz z DKS Dobre Miasto, który zakończył się remisem 2:2. Finalnie okazało się jednak, że w zespole naszych przeciwników grał zawodnik nieuprawniony. Związek wie o sprawie i zapewne stanie się tak, że wygramy ten pojedynek przez walkower. Więc zamiast jednego punku będziemy mieli trzy.

 

To dobra wiadomość, bo jak sądzę każdy punkt jest ważny dla pana zespołu.

 

Owszem każdy. Ale i bez tych dodatkowych punktów jesienny cel zrealizowaliśmy w stu procentach.

 

 

A jaki to był cel?

 

 

Właściwie było ich kilka. Jako klub zweryfikowaliśmy myślenie i zasady. Nie stać nas na grę w wyższej lidzie, na transfery zawodników z zewnątrz. Dlatego opieramy się wyłącznie na naszych ludziach, a ci, którzy chcą grać z nami, ale przychodzą z zewnątrz, muszą zaakceptować nasze zasady. Nie płacimy za grę, nie ma stypendiów. To nie ten poziom. Są niewielkie ekwiwalenty, premie za wygrany bądź wyjazdowy mecz. Zwracamy jedynie koszty dojazdów na treningi, ewentualnie koszty poniesione na sprzęt sportowy, chyba że sami go kupujemy.


Reklama

 

Mówi pan o zasadach, a ja pytałem o cel...

 

Cel był postawiony, aby grać o utrzymanie i bezpieczną pozycję w tabeli. Zostało to w stu procentach zrealizowane. Drugi cel to ogrywanie młodych zawodników i wprowadzenie ich do pierwszego zespołu. Trzeci - to cel wychowawczy. Tak staramy się kształtować naszych sportowców, aby byli po prostu dobrymi ludźmi. Myślę, że wszystkie założenia udało nam się zrealizować.

 

Ile grup sportowych działa w tej chwili w ramach Omulwi?

 

Pięć. Cztery młodzieżowe: junior młodszy, trampkarz, orlik, żak oraz jedna seniorska.

 

 

Kiedy pierwszy zespół zaczyna przygotowania do piłkarskiej wiosny?

 

Pierwszy trening zaplanowaliśmy na 16 stycznia. Nie stać nas na żadne obozy, dlatego zajęcia przygotowawcze odbywać będą się w Wielbarku w hali sportowej, terenie przyległym i orliku w Zabielach.

 

Jakie zmiany w zespole?

Reklama

 

Być może w drużynie pojawi się dwóch nowych zawodników. Zgłosili się do nas i chcą grać. Na razie o nazwiskach nie chcę mówić, ale byłoby to bez wątpienia wzmocnienie naszej drużyny. Odejść nie będzie, bo zarząd Omulwi stoi na stanowisku, że nikomu w trakcie rundy na to nie pozwoli. Mówię o tym, bo pojawiają się jakieś dziwne informacje, że ktoś chce odejść z drużyny. Jeśli się uprze, to pewnie odejdzie, ale na pewno zgody na grę w innym klubie nie otrzyma.

 

A jaki cel na wiosnę?

 

Zająć jak najwyższe miejsce.

 

Spadek do a klasy wam nie grozi?

 

Raczej nie. Musiałby wydarzyć się naprawdę jakiś kataklizm, abyśmy mieli kłopot z utrzymaniem w okręgówce.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama