Nietrzeźwy za kierownicą, kierowca z sądowym zakazem, pirat drogowy pędzący 67 km/h ponad limit i 23-latek bez uprawnień – to tylko część niebezpiecznych zdarzeń, które ujawnili policjanci w miniony weekend w naszym powiecie.
Już w sobotę o świcie na ul. Gizewiusza w Szczytnie policjanci zatrzymali do kontroli 29-letniego kierowcę bmw. Badanie wykazało 0,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara aresztu albo grzywny oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Tego samego dnia, około 17:00, w Dźwierzutach, podczas kontroli drogowej opla wpadł 38-latek, prowadzący samochód mimo sądowego zakazu. Za lekceważenie orzeczonego środka karnego grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W niedzielne popołudnie policjanci zatrzymali w Szczytnie 23-letniego kierowcę volkswagena. Jak się okazało, mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo cofniętych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do lat 2.
Kolejna interwencja miała miejsce w poniedziałek rano na rondzie przy ul. Wileńskiej. 61-letnia mieszkanka Szczytna, kierując smartem, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy skody. Doszło do zderzenia, na szczęście niegroźnego, ale zakończonego stratami materialnymi. Wszyscy byli trzeźwi. Za spowodowanie kolizji 61-latka została ukarana mandatem.
Funkcjonariusze odnotowali także trzy kolizje ze zwierzyną leśną. Do zdarzeń doszło w: Piwnicach Wielkich, Narajtach i w okolicach Wawroch. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
- Jesienią wzrasta na jezdniach liczba zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt. W tym okresie migrują one na znaczne odległości. Warto zatem pamiętać o zachowaniu ostrożności, szczególnie na drogach prowadzących przez kompleksy leśne i nie bagatelizować znaków ostrzegawczych - apeluje st. sierż. Agata Stefaniak, rzecznik szczycieńskich policjantów.
\"Niektórzy kierowcy lekceważą przepisy i bezpieczeństwo\"
Nawet przy Akademii i Komendzie Policji w Szczytnie przekraczają dozwoloną prędkość jazdy. Ale chłopcy radarowcy sypią im mandaty, to widać na KMZB.