W Jedwabnie odbyła się VIII Gala Boksu Amatorskiego. Polska pokonała Czechy, a emocje sięgnęły zenitu. Na trybunach Krzysztof Włodarczyk. W ringu – błysk talentu Igora Jagiełły z Gwardii Szczytno.
To był wieczór, który przejdzie do historii sportowego Jedwabna. W hali sportowej odbyła się VIII Gala Boksu Amatorskiego. Polska zmierzyła się z Czechami w serii emocjonujących pojedynków. Wygrała drużyna z orłem na piersi, ale to nie jedyne zwycięstwo tego wieczoru.
Na trybunach komplet publiczności, a wśród gości specjalnych Krzysztof „Diablo” Włodarczyk – legenda polskiego boksu, były mistrz świata federacji WBC i IBF. Jego obecność nie tylko podniosła rangę wydarzenia, ale też wywołała poruszenie wśród kibiców.
Na ringu nie zabrakło młodych talentów. Swój moment miał Igor Jagiełło z Gwardii Szczytno – aktualny Mistrz Polski Młodzików i członek kadry narodowej. Walczył z chłodną precyzją, świetnie kontrolował tempo walki i ostatecznie wygrał na punkty.
Zawody były dynamiczne, profesjonalnie zorganizowane i – co najważniejsze – pełne sportowej pasji.
– To nie była tylko gala sportowa. To był pokaz charakteru, dyscypliny i serca do walki – mówili kibice opuszczający halę.
Wydarzenie udokumentował fotograf Zbigniew Gołda, którego zdjęcia nie tylko rejestrują momenty, ale oddają atmosferę każdej chwili.
Więcej o wydarzeniu, relacja i galeria zdjęć – w najnowszym papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.
Gala w Jedwabnie pokazała, że boks amatorski wciąż potrafi elektryzować i łączyć ludzi wokół prawdziwych sportowych emocji.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41