W czwartek, 3 lipca na DK53 w pobliżu Pasymia doszło do dwóch groźnych zdarzeń drogowych w odstępie kilkudziesięciu minut. Ucierpiała jedna osoba. Policja apeluje o ostrożność.
W czwartek, 3 lipca, przed godz. 11:00, policjanci ze Szczytna interweniowali na drodze krajowej nr 53 w rejonie Pasymia. Doszło tam do dwóch następujących po sobie kolizji z udziałem pięciu pojazdów.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 53-letni kierowca BMW nie zachował bezpiecznego odstępu i uderzył w tył volvo, którym kierował 31-latek. Oba auta zostały uszkodzone, ale ich pasażerowie nie odnieśli obrażeń.
Kilka minut później, w miejscu gdzie występowały już utrudnienia w ruchu, doszło do kolejnego zdarzenia. 38-letnia kobieta, prowadząca volkswagena, wyhamowała przed miejscem kolizji. Za nią zatrzymał się 48-latek w toyocie. Trzeci pojazd – kolejny volkswagen – nie zdążył się zatrzymać i uderzył w tył toyoty. Siła uderzenia była na tyle duża, że toyota została wepchnięta na poprzedzającego ją volkswagena.
W wyniku zderzenia do szpitala trafiła 68-letnia pasażerka volkswagena, który spowodował wypadek.
Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Uczestnicy drugiego zdarzenia to mieszkańcy powiatu szczycieńskiego: 49-latek (sprawca), 48-latek oraz wspomniana pasażerka.
Policja apeluje o ostrożność – zwłaszcza w rejonach z utrudnieniami. Widząc korek lub zatrzymujące się auta, należy wcześniej zwolnić i zachować bezpieczny dystans.
M
Na tej trasie prawie nikt. Nie trzyma odstępów. Jazda na zderzaku to oprócz wyprzedzania na ciągłej największe zagrożenie