Było głośno i radośnie. W piątek w świetlicy w Zabielach, jak co tydzień odbyły się zajęcia. Były to tym razem warsztaty wielkanocne. Dzieci przygotowały, z małą pomocą i pod okiem mam, pisanki i inne ozdoby wielkanocne, które chętnie prezentowały.
To nie pierwsza taka inicjatywa. Dzieci nawet rozwinęły temat i postanowiły sprzedawać swoje dzieła, by realizować swoje pomysły.
W ten sposób uzbierały już raz na wycieczkę do Warszawy, a teraz za zarobione środki planują wraz z rodzicami rejs od Rucianego-Nidy do Mikołajek. Ta lekcja sprawczości i samodzielności odrywa tych najmłodszych od internetu.
Dopiero co odwiedzili też burmistrza Wielbarka, Jerzego Szczepanka, wręczając samodzielnie wykonaną palmę i plakat wielkanocny. Ciekawostką jest też, że każde dziecko ma wyprawiane urodziny w świetlicy.
To wszystko zasługa konkretnych osób, jak m. in.: Milena Rykowska, Barbara Chorążewicz, Krystyna Draba, Kinga Skorupska, Alicja Przybyłek, Aneta Nagórka, Daria Mikulska i inni. Ci rodzice dają dzieciom przestrzeń, a one już działają ze swoją energią i wyobraźnią.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41