Kolejne ciekawe wydarzenie organizuje Powiatowe Centrum Sportu Turystyki i Rekreacji w Szczytnie. Dokładnie 1 sierpnia rozpocznie się Bieg Wirtualny Pamięci Powstania Warszawskiego. O szczegółach rozmawiamy z Ewą Bogusz, dyrektor PCSTiR.
Wirtualnie, czyli jak? Przed komputerem?
Zdecydowanie nie. Bieganie, choć wirtualne z nazwy, musi być realne. Chodzi o to, że w dobie koronowirusa, pandemii lepiej unikać większych zgromadzeń. Ale nie oznacza to, że musimy zrezygnować z aktywności sportowej, czy rywalizacji. Bieg Wirtualny Pamięci Powstania Warszawskiego będzie wirtualny tylko pod względem rywalizacji, ale samo bieganie będzie już realne.
To znaczy?
To oznacza, że nie będzie wspólnego startu, wspólnej mety, czy nawet wspólnego miejsca do biegania oraz czasu. Każdy zawodnik wybierze sobie to indywidualnie. Będą za to wspólne dystanse. Przygotowaliśmy: 1 km dla zawodników do 10 lat, 10 km - do 15 lat i 10 kilometrów dla kategorii open.
Ktoś będzie to weryfikował?
Liczymy na uczciwość, ale taką metodą weryfikacyjną będą różnego rodzaju aplikacje biegowe. Po przebiegnięciu wybranego danego dystansu screen z takiej aplikacji trzeba będzie wysłać w wiadomości prywatnej do strony Facebook Powiatowego Centrum Sportu w Szczytnie. Ma być tam określony dystans oraz zmierzony czas. Można na przykład zrobić też zdjęcie zegarka treningowego z dystansem i czasem. Czekamy też na zdjęcia z numerami startowymi. Numery można pobrać z naszej strony i sobie wydrukować. Na takie wiadomości czekamy do godziny 23:59 15 sierpnia 2020 roku.
A samo bieganie kiedy ma się odbyć?
W naszym wirtualnym biegu można wziąć udział od 1 do 15 sierpnia.
Trzeba się jakoś zapisać?
Tak. W biegu mogą wziąć udział osoby, które zarejestrują się wysyłając na adres mailowy sport@powiat.szczytno.pl swoje: imię, nazwisko, rok urodzenia oraz wybrały dystans i dokonają płaty rejestracyjnej w kwocie 25 zł na konto 94 8838 0005 2001 0000 1049 0005 Powiatowe Centrum Sportu, tytułem: wpisowe Wirtualny Bieg. Na zapisy czekamy od 13 lipca do 1 sierpnia.
Dla uczestników przygotowaliśmy specjalne okolicznościowe medale, które trafią do nich pocztą do 31 sierpnia 2020 roku, po pokonaniu, oczywiście, wybranego dystansu. Wirtualnie ma być zabawą, wynik czasowy nie jest tu najważniejszy. Ważniejsze jest przestrzeganie zaleceń epidemiologicznych i bezpieczeństwo wszystkich biegaczy. Jest to pierwsze nasze takie wirtualne przedsięwzięcie, ale liczę, że wzbudzi zainteresowanie biegaczy. Gorąco zapraszam do zapisów. Więcej informacji można uzyskać telefonicznie: 89 624 86 15.
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45