Aż siedem firm chce wybudować drugą część ścieżki pieszo-rowerowej na starym nasypie kolejowym. Większość 22-kilometrowej trasy prowadziłaby po malowniczej gminie Dźwierzuty, aż do granicy z gminą Biskupiec. Koszt tej inwestycji, według firmowych ofert, waha się od 5,7 mln zł do aż 9,6 mln zł.
Otwarcie przetargowych ofert nastąpiło w czwartek. Na razie jednak nie wyłoniono wykonawcy.
- Mamy na to miesiąc – mówi wicestarosta szczycieński Jerzy Szczepanek. - Analizujemy oferty. Tak czy inaczej wszystkie przekraczają środki zaplanowane na tę inwestycję. Co nie oznacza, że z niej zrezygnujemy. Zarówno my, jak i władze gminy Dźwierzuty, jesteśmy bardzo zdeterminowani, aby ta atrakcja turystyczna powstała. Tym bardziej, że pierwszy etap ścieżki cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców powiatu i turystów. Według analiz tylko przez pierwsze pół roku skorzystało z niej ponad 55 tysięcy osób. Spacerom i przejażdżkom sprzyja poprawiająca się pogoda. Na przykład tylko w niedzielę, 10 maja, po trasie między Szczytnem a Ochódnem poruszało się ponad półtora tysiąca ludzi. To wyniki, które mobilizują samorządy do kontynuacji przedsięwzięcia.
Do przetargu stanęło siedem firm. Najwyższą ofertę przedstawiła spółka Ostrada z Ostrołęki. Odcinek około 22 kilometrów chce pobudować za 9 mln 695 tys. zł 431 zł i 62 grosze.
Najniższą ofertę przedstawiła firma Usługi Drogowo-Budowlane As-Drog Marta Derejko-Ferenc z Olsztyna - 5 mln 793 tys. 542 zł i 19 groszy.
Drugi etap ścieżki miałby być wybudowany w podobnej technologi, co pierwszy. Byłaby to nawierzchnia bitumiczna. Na wysoką cenę zaproponowaną w ofertach spory wpływ mają przetargowe wymagania odnośnie do wiaduktów, których na 22-kilometrowym odcinku jest aż 10.
- Ale stanowią one bardzo ważny element, bo znacznie uatrakcyjniają tę trasę – mówi wicestarosta Szczepanek. - Zakładaliśmy ich pełną renowację tak, jak to miało miejsce przy budowie pierwszego odcinka ścieżki. Jeśli jednak trzeba będzie obniżyć koszty, to może zrobimy je przejezdne, bezpieczne, ale bez tej pełnej renowacji.
Drugi etap ścieżki połączy Ochódno (tam kończy się pierwszy etap ścieżki) do granicy powiatu w okolicach wsi Rudziska. Koszt inwestycji mają wziąć na siebie gmina Dźwierzuty, która musi sfinansować 70-procent jej kosztów oraz Starostwo Powiatowe w Szczytnie – 30 procent.
- Z programu Polska - Rosja mamy dofinansowanie na poziomie 2,4 mln zł, ale na samą inwestycję możemy wydać jedynie 2 mln zł – mówi Jerzy Szczepanek. - Mówiąc wprost nawet przy tej najniższej ofercie gmina Dźwierzuty musiałaby do tej inwestycji dołożyć jeszcze ponad 2,4 mln zł, a my ponad 1 mln zł. Czy znajdziemy te pieniądze? Na to pytanie na razie nie potrafię odpowiedzieć.
Z kolei samorządowcy z gminy Dźwierzuty są bardziej zdeterminowani.
- Zarówno pani wójt, jak i ja byliśmy na spotkaniu u pana starosty i zadeklarowałyśmy, że zrobimy wszystko, aby ta inwestycja powstała – mówi Barbara Trusewicz, sekretarz gminy Dźwierzuty. - Dla naszej gminy jest to ogromna szansa na rozwój turystyki. Nie zgadzamy się na ścieżkę szutrową. Interesuje nas wyłącznie standard pierwszego etapu ścieżki ze Szczytna do Ochódna. Dzięki niej turyści i mieszkańcy powiatu będą mogli poznać magiczne walory naszej gminy i jej zasoby turystyczne. Poza tym już opracowujemy miękkie projekty, które będą mogły jeszcze bardziej uatrakcyjnić ścieżkę. Dla przykładu w lesie gminnym chcielibyśmy zrobić park surwiwalowy. Być może powstanie tam też mała gastronomia. Dla nas to niepowtarzalna szansa na rozwój i nie chcemy tego zaprzepaścić. Już liczymy i szukamy pieniędzy. Jeśli będzie potrzeba to wspomożemy się kredytem.
Na razie trwa analiza złożonych ofert. Z naszych informacji wynika, że jeżeli najniższa oferta nie będzie miała żadnych błędów formalnych to oba samorządy zrobią wszystko, aby inwestycja powstała.
- Owszem, jesteśmy bardzo zdeterminowani, aby ścieżkę wybudować – mówi wicestarosta Szczepanek. - Szukamy dodatkowych pieniędzy. Mamy na to miesiąc. Do tego czasu podejmiemy decyzję, czy wchodzimy w to, czy przetarg unieważniamy i ogłaszamy kolejny.
Jeśli przetarg okaże się ważny, nowy fragment ścieżki gotowy byłby w maju przyszłego roku.
Niestety, nie powstanie najprawdopodobniej trzeci etap ścieżki od granic naszego powiatu do Biskupca. Gmina Biskupiec zawiesiła na razie przygotowania do tej inwestycji. - Ale po cichu liczymy, że jak powstanie nasz fragment to i oni wezmą się za swój odcinek, wówczas Szczytno z Biskupcem byłoby połączone bardzo malowniczym szlakiem – mówi wicestarosta Szczepanek.
Czyli jednak podniosą podatki aby spłacić wszystkie zobowiązania np wieżę ciśnień. Pan burmistrz z radnymi się przeliczył, czy może to było w planach? Jesteśmy jednym z biedniejszych miast w województwie, a inwestycji w tym kierunku brak. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Zaniepokojona
2025-11-05 15:04:13
Zło dzie je!
Rydż
2025-11-05 14:41:48
Zobaczył światełko w tunelu, pędził żeby zdarzyć zanim zgaśnie.
Opętanie zanim świeczka zgaśnie.
2025-11-05 13:42:39
Energetyka planowych wyłączeń raczej nie robi w nocy. Rzeczywiście, że mogła być awaria, tym bardziej że w ubiegłym tygodniu były wichury.
darekk
2025-11-05 10:11:59
A jak ktoś mieszka na drugim końcu miasta, samochodu nie ma, ale lata swoje ma, to co ma zrobić z tym worem ubrań? Niech mi odpowie jakaś mądrala.
Stara baba.
2025-11-05 07:50:02
Ostróda poradziła sobie z tym o wiele lepiej. Pojemniki, które stały kiedyś na każdym osiedlu z oznaczeniem PCK (połowa pewnie szła później do ciupeksów), przekształcono na pojemniki zakładu komunalnego. Po prostu je przemalowano, odpowiednio oznaczono i tyle w temacie. Każdy w Ostródzie, idąc ze śmieciami, powiedzmy z butelkami czy papierami, ma teraz oddzielny pojemnik na odzież. Po prostu już nie jest oznaczony jako PCK, więc można każde szmaty tam wrzucić i nie musi czekać na zbiórki, czy samemu kombinować transport do kurde zakładu oczyszczania miasta, tym bardziej że każdy i to nie małe pieniądze płaci za śmieci !!! Nie wiem czemu, ale Szczytno zawsze ma jakiś problem i jak inne miasta sobie radzą z tego typu rzeczami, to nasze nie !!! Buractwo tym naszym miastem rządziło i rządzić będzie nadal jak widać
NSZ 1111
2025-11-04 18:01:23
Może to była niespodziewana awaria(czasem jest zwarcie w transformatorze lub na linii przesyłowej) a wyłączenie prądu nastąpiło samoczynnie w skutek zabezpieczenia technicznego.
Spokojnie z tymi bezpodstawnymi złośliwościami do energetyki.
2025-11-04 13:53:57
Co za mrzonki... Uwiarygodnienie fikcji literackiej ma pomóc? Komu? Po co? Żałosne
Robert
2025-11-04 13:34:15
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19