Sobota, 12 Kwiecień
Imieniny: Filipa, Izoldy, Leona -

Reklama


Reklama

Wiesław Mądrzejowski felietonowo: od kulinarnej nostalgii po dworcową groteskę


Wiesław Mądrzejowski wraca do felietonowego stołu z porcją kąśliwych obserwacji. W menu: gastronomiczne wspomnienia, toruńska kampania rodem z kabaretu i szczycieński dworzec, który nadal wygląda, jakby zaprojektował go Miś o Bardzo Małym Rozumku. Smacznego – choć nie zawsze będzie lekko.



Moje trzy zdania. 27 03 2025

1. Dawno, dawno temu przez ładnych kilka lat bawiłem się w pisanie felietoników gastronomiczno–kulinarnych, po czym została mi na pamiątkę spora nadwaga i niezła znajomość zalet i wad nie tylko mazurskich knajp, jadłodajni i innych miejsc gdzie można zaspokoić apetyt, dziś gdy „pesel” znacznie ogranicza moje możliwości konsumpcyjne do jednego dania z przystawkami stałem się chyba bardziej wybredny, gdyż rzadko mi się zdarza trafić na coś, co mógłbym spokojnie polecić jako niezwykle smaczne, oryginalne i najlepiej związane w jakiś sposób z naszym regionem, ale nie rezygnuję i jako że zbliża się sezon turystyczny postaram się wskazać Państwu ciekawe kulinarne propozycje, o ile rzecz jasna uda mi się coś takiego wyszukać.


Reklama

 


2. Coraz bardziej podoba mi się prezydencka kampania właściciela toruńskiej knajpy, doktora nauk ekonomicznych zresztą, który dbając o intelektualny dobrostan swoich wyznawców opracował genialnie prosty i skuteczny program wyborczych wieców, na których z młodzieńczym entuzjazmem recytuje wykuty na blachę bezbłędny tekst brzmiący jakby został opracowywany na taką okazję przez AI, po czym bierze nogi za pas, wspierając się czasem elektryczną hulajnogą czy nawet rowerem, dzięki czemu udaje mu się uciec z placu boju unikając odpowiedzi na  ewentualne pytania, co wymagałoby jednak ponadwymiarowego wysiłku intelektualnego od niego i odbiorców.

 

3. Jak słychać, miejskie władze w końcu się wkurzyły i postawiły ultimatum właścicielom placu, na którym znajduje się tzw. „dworzec autobusowy”, aby doprowadzili do tego, by przestał w końcu przypominać podwórko w pegeerze im. Misia o Bardzo Małym Rozumku sprzed 50 lat, aby autobusy komunikacji międzymiastowej wyjeżdżały wszystkie z jednego miejsca, a nie startowały z różnych przypadkowych ulic, tyle że mało wierzę, aby się to udało, bo właściciele terenu mają dokładnie w nosie miasto i jego mieszkańców, o czym świadczy kolejny uroczy barak postawiony obok „dworca” wspaniale zdobiący ścisłe centrum i dokładnie pasujący do „architektury” tego miejsca.
W A M

Reklama



Komentarze do artykułu

proste

Co żal tyłek ściska?!

zdysk

no i ten barak koło pks wygląd jak stodoła sołtysa po wojnie gdzie architekt miasta

Kamil

I znowu ten pań nie potrafi o niczym innym pisać niż o przeciwnikach politycznych swojego kandydata na prezydenta. Generalnie to obraża pań ludzi głosujących na tamtego kandydata nazywając ich wyznawcami. A może napusze pań w końcu coś ciekawego o Zielonym Rafale? Przecież miał tyle fantastycznych sukcesów i wpadek, których oczywiście w wyznawczej telewizji TVN nie zobaczymy. Może trochę obiektywizmu? Rozumiem, że ma Pan swoje sympatię polityczne ale pana teksty są naprawdę smutne i dziwię się, że redakcja chce je jeszcze drukowac

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama